Ceny zbóż kolejny rok były niskie, ale stabilne
2017 rok był już trzecim z rzędu, który charakteryzował się relatywnie niskimi, choć wyższymi niż rok wcześniej, cenami skupu zbóż. Jest to w dużym stopniu związane z dużą podażą ziarna na światowym rynku.
W Polsce, pomimo niesprzyjającej wiosny oraz opóźnień w zbiorach, produkcja w minionym roku również była wysoka. W grudniowych szacunkach GUS ocenił zbiory na 32,2 mln t, czyli o 8 proc. więcej w relacji rocznej - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.
Spada eksport pszenicy, choć produkcja poszła w górę
Pszenicy zebrano 11,7 mln t (+8 proc.), żyta blisko 2,8 mln t (+25 proc.), jęczmienia około 4 mln t (+16 proc.), zaś pszenżyta 5,1 mln t (zbliżony wynik do notowanego rok wcześniej). Mniejsza niż w 2016 r. była natomiast produkcja kukurydzy, szacowana na 4 mln t. To jednak drugi najwyższy rezultat w historii.
Globalne zbiory zbóż w sezonie 2017/18 mają być wprawdzie niższe niż w sezon wcześnie, ale wyższe niż w każdym poprzednim. Międzynarodowa Rada Zbożowa przewiduje, że wyniosą 2079 mln t (bez ryżu) wobec 2134 mln t w sezonie 2016/17 (-2,5 proc.). Biorąc jednak pod uwagę rekordowe zapasy, całkowita podaż ziarna ma być niższa o zaledwie 0,4 proc.
Presja podaży sprawia, że stawki utrzymują się w Polsce i na świecie na dość niskim poziomie. Dla przykładu w 2016 r. tona pszenicy konsumpcyjnej (dane MRiRW nie uwzględniają ostatniego tygodnia grudnia 2017 r.) kosztowała średnio 687 zł, czyli była droższa o 6,5 proc. niż w 2016 r., ale o 11 proc. tańsza od średniej z lat 2012-2016.
Zboża będą transportowane rzekami
Relatywnie drogie było natomiast żyto konsumpcyjne, którego stawki w połowie czerwca sięgały 658 zł/t, by w sierpniu spaść do 541 zł/t. Przeciętna cena dla całego 2017 r. wyniosła 586 zł/t (+12 proc. r/r, -1 proc. od średniej z wcześniejszych pięciu lat).
W relacji rocznej wyraźnie droższy był też jęczmień, zarówno konsumpcyjny jak i paszowy - o około 10 proc. Z kolei ceny kukurydzy były zbliżone do notowanych w 2016 r. - 674 zł/t.
Pierwsza połowa 2018 roku prawdopodobnie nie przyniesie większych zmian na rynku zbóż, zaś w kolejnych miesiącach wiele będzie zależało od wyników produkcji.
W Polsce deszczowa jesień i związane z tym znaczne opóźnienia w zbiorach kukurydzy przełożyły się na mniejszy areał zasiewów zbóż ozimych pod zbiory w 2018 r. Powierzchnia upraw szacowana jest na mniej niż 4 mln ha wobec 4,3 mln ha w 2016 r.
Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że istotnie zwiększy się areał zbóż jarych i wielkość zbiorów może być jedynie nieznacznie niższa niż w 2017 r.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś