Agrotechniką można naprawdę wiele zdziałać
Głównym celem hodowli jest wprowadzenie do uprawy odmian dających wyraźnie korzyści gospodarcze. Chodzi przede wszystkim o: wyższą plenność, lepsze parametry technologiczne i odporność na stresy. Można je osiągnąć w praktyce pod warunkiem, że zapewni się odmianom zgodne z ich wymaganiami warunki agrotechniczne.
Wyniki doświadczeń COBORU, wykazały, że w 2020 r. plon ziarna w dt/ha, poszczególnych gatunków zbóż przy niższym poziomie agrotechniki wynosił: dla pszenicy jarej 62,4; pszenicy ozimej 93,1; żyta 70,8; jęczmienia jarego 65,4; ozimego 90,5; owsa 71,2; pszenżyta ozimego 82,9 i jarego 64,1. Przy wyższym poziomie agrotechniki (zwiększone o 40 kg/ha nawożenie azotowe, dolistne preparaty wieloskładnikowe, ochrona przed wyleganiem i chorobami) plon był wyższy i wynosił: dla pszenicy jarej 71,7; pszenicy ozimej 101,9; żyta 81,8; jęczmienia jarego 74,7; ozimego 105,1; pszenżyta ozimego 94,1 i jarego 70,2. Plony uzyskiwane w produkcji rolniczej są o ponad połowę niższe. Według rocznika statystycznego, plony ziarna w dt/ha w 2020 r. wynosiły: dla pszenicy 43,9; żyta 27,2; jęczmienia 34,6; owsa 24,9 i pszenżyta 34,9. Dowodzi to, że genetyczne możliwości odmian są bardzo duże i możliwe do osiągnięcia w warunkach Polski. Jednak odmiany poszczególnych gatunków zbóż charakteryzują się specyficznymi wymaganiami co do czynników agrotechnicznych. Spełnienie ich umożliwia realizację genetycznie zakodowanych cech. Na poziom plonowania zbóż wpływa wiele różnych czynników plonotwórczych, spośród których najważniejsze są: termin i gęstość siewu, nawożenie azotem oraz uprawa roli.
Nie opóźniać wysiewu
Termin siewu związany jest ściśle ze zmianą długości dnia i temperatury powietrza w okresie początkowego rozwoju roślin. Istotne jest wysianie zboża w takim terminie, by warunki pogody pozwoliły na wytworzenie dobrze rozwiniętego systemu korzeniowego i pełne rozkrzewienie się roślin przed rozpoczęciem fazy strzelania w źdźbło. W przypadku zbóż ozimych, opóźnienie terminu siewu, wskutek obniżającej się temperatury, prowadzi do spowolnienia tempa wschodów oraz ukazywania się kolejnych liści. Zboża wysiewane późno osiągają fazę strzelania w źdźbło przy dniu długim, powodującym skrócenie okresu od strzelania w źdźbło do kłoszenia, w którym ostatecznie formują się płodne kwiatki w kłosie. Zmniejszenie plonu ziarna z jednostki powierzchni wraz z opóźnieniem terminu siewu jest wynikiem słabszego krzewienia i mniejszej obsady kłosów, mniejszego plonu ziarna z rośliny i z kłosa oraz mniejszej liczby ziaren z rośliny.
Trafić w optymalny termin
Warunki pogody w okresie jesieni mają duży wpływ na rozwój roślin. W przypadku bardzo ciepłej i długiej jesieni, możliwe jest krzewienie się zbóż zasianych w terminie późnym i opóźnienie terminu siewu nie powoduje dużego spadku plonu. W związku z dużym zróżnicowaniem warunków pogody w okresie jesiennym, w różnych rejonach kraju, optymalne okresy terminów siewu są dla nich różne. W północno-wschodniej i wschodniej części Polski optymalny termin siewu pszenicy ozimej przypada między 15 a 25 września, w części centralnej i południowo-wschodniej w okresie od 20 do 30 września, a w północno-zachodniej i zachodniej części kraju od 20 września do 5 października. Na Dolnym Śląsku pszenicę ozimą należy wysiewać w okresie między 25 września a 10 października. Optymalne terminy siewu dla żyta i pszenżyta w Polsce północno-wschodniej i wschodniej przypadają pomiędzy 10 a 25 września, w części centralnej i południowo-centralnej od 15 do 25 września, w części zachodniej i północno-zachodniej od 20 września do 5 października.
Należy pamiętać, że spośród zbóż ozimych najwcześniejszego siewu wymaga jęczmień.
Odmiany tolerancyjne
Badania własne i innych autorów wskazują na zróżnicowanie odmian, co do wrażliwości na opóźnienie terminu siewu. Niektóre są bardziej tolerancyjne nawet do 14 dni opóźnienia w stosunku do wysiewu w terminie optymalnym. W przypadku pszenicy ozimej są to m.in. odmiany: Symetria, Belissa, Riposta, Rapsodia, Euforia, Plejada, Tonacja, Comandor, Bosporus, Tytanika, Hondia, Arkadia, Memory, Ostroga, Sailor, Jantarka i Smuga. W przypadku jęczmienia ozimego Lomerit i Maybrit. W przypadku pszenżyta ozimego: Trismart, Orinoko, Porto, Kasyno, Rotondo, Toledo, Twingo, Preludio, Gringo, Pizaro i Grenado. Żyto powinno się wysiewać w terminie optymalnym, zwłaszcza odmiany mieszańcowe, które ze względu na mniejszą ilość wysiewu, muszą w okresie jesiennym w pełni się rozkrzewić, by wytworzyć optymalną obsadę kłosów na jednostce powierzchni.
Formy jare reagują podobnie
Późny siew w przypadku zbóż jarych, w związku z wydłużaniem długości dnia i wzrostem temperatury powoduje, że następuje szybkie przechodzenie roślin z fazy wegetatywnej w generatywną. Wysiew przy wyższej temperaturze i dłuższym dniu skraca fazę krzewienia, dlatego często przy siewie późnym rośliny szybko osiągają fazę strzelania w źdźbło, co ogranicza ilość kłosów na jednostce powierzchni. Spośród jarych gatunków najwcześniej należy wysiewać owies i pszenicę następnie pszenżyto, najpóźniej jęczmień, w tym browarny wcześniej pastewny później.
Gęściej nie znaczy lepiej
Obok długości dnia duże znaczenie w rozwoju roślin ma ilość i penetracja światła w łanie i ściśle związana z tym obsada roślin na jednostce powierzchni. Wypadkową liczby roślin i rozkrzewienia produkcyjnego jest obsada kłosów będąca podstawowym czynnikiem plonotwórczym. Przy gęstych siewach krzewienie produkcyjne jest znikome. Poza tym stwarzają one niebezpieczeństwo wylegania i zwiększonej podatności na choroby. Duże zagęszczenia kłosów na jednostce powierzchni, uzyskane dzięki zwiększeniu liczby roślin, prowadzi nieuchronnie do zmniejszenia plonu z kłosa, czego skutkiem jest niższy plon z jednostki powierzchni. Poszczególne gatunki zbóż wymagają innych ilości wysiewu. Spośród zbóż ozimych, gęściej należy wysiewać pszenicę, średnio gęsto pszenżyto, rzadziej jęczmień i żyto. Odmiany żyta mieszańcowego wymagają mniejszej ilości wysiewu w stosunku do odmian populacyjnych. Spośród zbóż jarych, ze względu na silne krzewienie się i słabą odporność na wyleganie, rzadszego siewu wymaga jęczmień. Wysiewając zboża w optymalnym terminie ilość wysiewu należy uzależnić od warunków glebowych. Na glebach lżejszych, przy gorszej uprawie roli i po złym przedplonie gęstość siewu należy zwiększyć.
Wymagania odmian
Odmiany poszczególnych gatunków zbóż, z powodu niejednakowej tolerancji na wzajemne zacienianie się roślin, różną zdolność do krzewienia i odporność na wyleganie, różnią się wymaganiami co do normy wysiewu. Badania własne oraz zalecenia hodowców odnośnie agrotechniki poszczególnych odmian wskazują, że w poszczególnych gatunkach można wyróżnić odmiany o mniejszych, większych lub pośrednich wymaganiach świetlnych, a co za tym idzie, należy je wysiewać gęściej lub rzadziej. Odmiany jęczmienia ozimego pastewnego: Bordeaux, Giewont, Quadrigo, Concordia, Return, Teuto, Gloria, Brosza, Bartosz, Bażant wymagają rzadszego siewu (250-300 ziaren/m2), gęściej należy wysiewać odmiany Kobuz i Zenek (280-320 ziaren/m2). Odmiany żyta: Słowiańskie, Rostockie i Agricolo wymagają siewu w ilości (200-220 ziaren/m2), Dańkowskie Dragon, Dańkowskie Skand, Antonińskie i Poznańskie (240-300 ziaren/m2), a Dańkowskie Hadron, Dańkowskie Kanter, Dańkowskie Turkus, Dańkowskie Diament, Dańkowskie Amber czy Horyzo (280-350 ziaren/m2). Odmiany pszenicy ozimej: Euforia, Plejada, Opoka, Venecja, Wilejka, Owacja, Sfera, Opcja, Desamo, Formacja, Tulecka, Torpeda i Poezja wymagają rzadkiego siewu (225-300 ziaren/m2) Gęściej należy siać odmiany: Asory, Bataja, Bosporus, Gentleman, Kariatyda, Lawina Sikorka, Hondia, Tytanika, Comandor, Desporus, Astoria, Owacja, Memory, Aleksander, Legenda, Arkadia, Natula i Comandor (310-350 ziaren/m2). Gęstego siewu (360-400 ziaren/m2) wymagają odmiany: Lokata, Błyskawica, Sailor, Symetria, Belissa, Medalistka, Turnia, Jantarka, Kometa, Ludwig, Mewa, Wydma i Zawisza. Odmiany pszenżyta ozimego: Carmelo, Corado, Octavio, Orinoko, Sekret, Kasyno, Meloman, Rotondo, Twingo i Tomko wymagają rzadkiego siewu (250-300 ziaren/m2), średniej gęstości (300-360 ziaren/m2) wymagają odmiany: Balcanto, Mondeo, Porto, Sekret, Panteon, Trefl, Avokado, Salto, Wiarus, Trapero, Maestro, Gringo, Silverado i Pizarro, a gęsto (320-380 ziaren/m2) należy siać odmiany: Toledo, Preludio, Fredro, Grenado i Trismart.
Jare potrzebują korekty
Ilość wysiewu odmian zbóż jarych także wymaga zróżnicowania. Odmiany jęczmienia paszowego: Ringo, Rubaszek, Raskud, Rubinek, Bryl i Boss zaleca się wysiewać w ilości 300-350 ziaren/m2, natomiast odmiany: Basic, Iron, Natasia, Eunova, Argento, Penguin, Melius, Ella i Kucyk należy wysiewać rzadziej (280-320 ziaren/m2). Odmiany pszenicy jarej: Mandaryna, Struna, Arabella, Kandela, Katoda, Brawura, Bombona i Raweta wymagają rzadszego siewu (400-450 ziaren/m2), gęściej zaleca się wysiewać odmiany: Fala, Jarlanka i Ostka Smolicka (500-550 ziaren/m2).
Zbilansowane nawożenie
Nawożenie mineralne zbóż powinno pokrywać potrzeby pokarmowe roślin na poziomie umożliwiającym osiąganie oczekiwanego i dobrej jakości plonu ziarna oraz minimalizować zagrożenia dla środowiska, spowodowane przemieszczaniem się składników z gleby do wód gruntowych. System nawożenia zbóż powinien opierać się na bilansie składników pokarmowych, uwzględniającym ich pobranie przez rośliny, zasobności gleby (odczyn, zasobność w makro- i mikroelementy) oraz pochodzacych z nawozów. Podstawą dobrej efektywności nawożenia jest uregulowanie odczynu gleby. Błędem jest źle zbilansowane nawożenie oraz ograniczenie go jedynie do pierwszoplanowych składników pokarmowych NPK, a pominięcie właściwych do potrzeb pokarmowych dawkach Mg i S, jak również aplikacji mikroelementów (Cu, Mn, Fe i Zn).
Dobrze podany azot
Niedobór azotu hamuje wzrost roślin i ogranicza ich możliwości plonotwórcze, natomiast nadmiar powoduje zbyt intensywny wzrost masy wegetatywnej, opóźnia drewnienie tkanki mechanicznej, przez co rośliny są bardziej podatne na wyleganie i porażenie przez choroby. Rośliny zbożowe pobierają azot z roztworu glebowego w formie jonów amonowych i azotanowych. Azot jest składnikiem pokarmowym stosunkowo łatwo przemieszczającym się w środowisku glebowym, dlatego przy jego stosowaniu należy zachować ostrożność tj. podawać tylko dawki niezbędne w określonych warunkach, wynikające z zawartości azotu mineralnego w glebie (dawka startowa) oraz oceny warunków pogody, kondycji i zawartości azotu w roślinach. Mechanizm oddziaływania azotu zmienia się w okresie wegetacji zbóż. W okresie krzewienia azot stymuluje roślinę do wytwarzania pędów, decyduje zatem o liczbie kłosów na jednostce powierzchni. Zbyt obfite zaopatrzenie roślin w ten składnik wydłuża okres tworzenia się pędów, powstaje ich nadmierna ilość w konsekwencji są one słabe i najczęściej nieproduktywne. W okresie ruszenia wegetacji (zboża ozime) oraz przed siewem (zboża jare) należy zastosować 50-60 proc. wyliczonej dawki azotu uwzględniając ilość azotu mineralnego w glebie. W okresie od strzelania w źdźbło do końca kwitnienia rośliny zbożowe pobierają 50-60 proc. całkowitej ilości azotu, z tym, że na okres od krzewienia do fazy drugiego kolanka 25 proc. z tej ilości. Dobre zaopatrzenie roślin w azot w tym okresie wpływa na morfologię kłosa – liczbę pięterek, kłosków w kłosie i w konsekwencji liczbę ziarniaków. Azot w tej fazie decyduje ponadto o powierzchni asymilacyjnej i ilości azotu zgromadzonego w liściach i innych organach. Zboża uprawiane na paszę nawozi się w dwu omówionych okresach. Inaczej jest z jęczmieniem uprawianym na cele browarne, w przypadku, którego azot należy stosować tylko przedsiewnie. Inaczej też należy podejść do pszenicy uprawianej na cele konsumpcyjne. W okresie od kwitnienia do dojrzewania dostatek azotu wpływa na zawiązywanie ziarniaków i tworzenie ich masy. W tym czasie azot pobierany z gleby bezpośrednio stanowi jedynie 20-30 proc. azotu zgromadzonego w ziarniakach, reszta to azot, pochodzący z rezerw uprzednio zgromadzonych w organach wegetatywnych (liście i kłosy), dlatego należy dużą wagę przywiązywać do ich ochrony przed chorobami i szkodnikami. Azot podawany w trzecim terminie – na kłos, wpływa na poprawę cech jakościowych zwłaszcza na ilość białka i glutenu. Dlatego należy stosować go przy uprawie pszenicy konsumpcyjnej. Niedostatek azotu w tym okresie skraca okres dojrzewania i zmniejsza ilość azotu w ziarnie.
Uprawa roli
Obecnie bardzo często stosowane są różnego rodzaju uproszczenia w uprawie roli. Jednym z nich jest zaniechanie orki i zastąpienie pługa przez inne narzędzia lub zestawy uprawowe czy uprawowo-siewne. Uproszczenia w uprawie roli i ich dodatni wpływ na wynik ekonomiczny nie podlegają dyskusji. Wieloletnie stosowanie uproszczeń przyczynia się do zmian fizycznych gleby, wzrasta jej gęstość i zwięzłość. Istotny z punktu widzenia producenta rolnego jest wpływ uproszczeń na plonowanie. Badania prowadzone w IUNG – PIB w Puławach wskazują, że pszenica jara „nie lubi” uproszczeń i jej odmiany reagują na nie spadkiem plonu (rys.1), natomiast zboża ozime (pszenżyto i pszenica) reagują na uproszczenia wzrostem plonu (rys. 1, 2). Jednak reakcja na uproszczenia w poszczególnych odmianach jest zróżnicowana. Badania wykazały, że odmiany pszenicy jarej: Frajda, Rusałka, Mandaryna reagują na uproszczenia spadkiem plonu, w przeciwieństwie do odmiany Jarlanka (rys. 1). Zwiększenie dawki azotu przy uprawie orkowej z 90 do 140 kg N/ha nie powodowało zwyżki plonowania u odmiany Comandor, natomiast w przypadku uprawy bezorkowej zwiększenie dawki azotu nie powodowało istotnego wzrostu poziomu plonowania u odmiany Plejada (rys. 2).
Bardzo duże znaczenie w technologii produkcji zbóż ma ochrona przeciwko patogenom. Obecnie zabiegi chemiczne należy wykonywać po uwzględnieniu innych niechemicznych metod ograniczających występowanie agrofagów. Istotne znaczenie ma wybór odmian charakteryzujących się wysoką odpornością na choroby, a w tej cesze postęp hodowlany jest bardzo duży.
Rys. 1. Plonowanie odmian pszenicy jarej (Jarlanka, Frajda, Rusałka i Mandaryna) oraz pszenżyta ozimego (Meloman, Trapero, Rotondo i Octavio) w zależności od sposobu uprawy roli (badania własne)
Rys. 2. Plonowanie odmian pszenicy ozimej w zależności od sposobu uprawy roli i dawki azotu (badania własne).
Artykuł ukazał się w wydaniu 11/2021 miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny". ZAPRENUMERUJ