W Polsce nie ma suszy. Rolnicy mogą odetchnąć z ulgą
W naszym kraju nie ma aktualnie zagrożenia suszą w uprawach polowych, wilgotność gleby wzrosła - poinformował w środę Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa.
Najmniej wilgotna ziemia jest obecnie m.in. na Roztoczu i na południu Mazowsza oraz Pojezierzu Kujawskim.
"W siódmym okresie raportowania tj. od 1 czerwca do 31 lipca 2016 roku, nie stwierdzamy zagrożenia wystąpienia suszy rolniczej na obszarze Polski" - napisał IUNG w ostatnim raporcie. Dotyczy to wszystkich gmin Polski (2478 gmin).
IUNG: nie stwierdzamy zagrożenia wystąpienia suszy rolniczej
Dotyczy to upraw: zbóż ozimych i jarych, kukurydzy na ziarno i na kiszonkę, ziemniaka, buraka cukrowego, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, krzewów i drzew owocowych, truskawek oraz roślin strączkowych.
KBW wyraża różnicę pomiędzy opadami atmosferycznymi mierzonymi na stacjach meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) a zdolnością wyparowywania wody z gleby, wyliczaną za pomocą specjalnych wzorów i metod.
Zboża potrafią odpowiednio zareagować na suszę
IUNG zaznacza, że na terenie całego kraju w dalszym ciągu występuje deficyt wody. Niedobory wody występujące w maju a zwłaszcza w czerwcu spowodowały obniżenie plonów roślin uprawnych. Wystąpienie krytycznych wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb oznacza przeciętne obniżenie plonów o 20 proc. w danym roku w stosunku do plonów uzyskiwanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych (w skali gminy).
Susza obejmuje już 17 procent gmin
Należy jednak mieć na uwadze, że poprawa warunków wilgotnościowych dla upraw, w których odnotowano suszę rolniczą nie spowoduje znaczącego wzrostu wielkości plonu i będą one niższe w tym roku o 20 proc. w stosunku do plonów uzyskiwanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych" - czytamy w komunikacie.