Zapasy jabłek o wiele mniejsze niż przed rokiem. Owoce są bardzo drogie
W bieżącym sezonie 2017/18 podaż jabłek na rynku unijnym jest znacznie mniejsza niż przed rokiem. 21 proc. spadek tegorocznych zbiorów we Wspólnocie sprawił, że zapasy owoców w wielu państwach są znacznie niższe niż w ubiegłym roku handlowym.
Z informacji podanych przez prof. Eberharda Makosza z Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych wynika, że na początku listopada rezerwy jabłek w UE wynosiły ok. 4 mln ton i były o 1,3 mln ton niższe w porównaniu z tym samym okresem w 2016 r.
Deficyt jabłek wymusił import z Chin
W Polsce, która w ostatnich latach była największym producentem tych owoców we Wspólnocie (ok. 30-proc. udział w rynku) zapasy zostały oszacowane na ok. 1,2 mln ton wobec 1,7 mln ton rok wcześniej.
Według naukowca, więcej przechowywano odmian Gala i Golden Delicious, a mniej Jonagold i Idared.
Mniejsza podaż jabłek na rynku unijnym powoduje, że ceny są znacznie wyższe niż przed rokiem i w porównaniu do średniej z ostatnich lat.
Z danych Komisji Europejskiej wynika, że w październiku za kilogram płacono przeciętnie 0,76 euro (+38 proc. w porównaniu ze średnią z ostatnich 5 lat dla tego miesiąca). Stawki poszły przede wszystkim w górę w Niemczech (91 proc.) i Polsce (71 proc.).
Eksperci zwracają uwagę, że w UE zazwyczaj jabłka w październiku są minimalnie tańsze niż we wrześniu (o 1 proc.). Teraz było odwrotnie (+3 proc.).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś