Rozwój plantacji rzepaku ozimego w Polsce jest bardzo zróżnicowany, zarówno w obrębie poszczególnych regionów kraju, a często także poszczególnych pól.
Od 1-2 liści do nawet 8-10 liści, to rozpiętość w fazie rozwojowej rzepaku ozimego w Polsce. O tym w jakiej znajduje się on kondycji mówią pracujący w terenie przedstawiciele firmy Limagrain Polska.
Trudno wskazać w skali kraju jakąkolwiek tendencję patrząc na rzepaki. Ich rozwój jest bowiem bardzo zróżnicowany w obrębie poszczególnych regionów. Uzależniony przede wszystkim od terminu siewu, a także od warunków wilgotnościowych, czego dobrym przykładem jest woj. zachodniopomorskie - jedno z wiodących pod względem areału uprawy rzepaku.
Warunki atmosferyczne w bieżącym sezonie skutkowały zróżnicowanym terminem siewu rzepaku ozimego, a dodatkowo susza powodowała nierówny wzrost i rozwój roślin. Stąd aktualnie na jednym polu notujemy rośliny w fazach od 14 do 18...
Wielu rolników mając w pamięci ubiegłoroczną suszę, w tym roku postanowiło bardzo wcześnie - jak na ten rejon - ruszyć z siewem rzepaku, bo ok. 10 sierpnia. Pewna grupa rolników postanowiła trzymać się terminu agrotechnicznego i wysiała go ok. 20 września, nawet w przesuszoną glebę, a pozostali zdecydowali się poczekać na deszcz do końca sierpnia.
Z powodu niedoboru wody był problem z równomiernością wschodów rzepaku, szczególnie na polach o dużej mozaice glebowej. Znacznie lepsze wschody pracujący w woj. zachodniopomorskim Marek Kostrzewski z Limagrain Polska obserwował na polach, na których zastosowano uproszczoną uprawę roli, ograniczającą straty wody. Co ciekawe, miejscami wschody utrudniały też przechodzące rejonami gwałtowne, ulewne deszcze, które prowadziły do zasklepienia gleby.
Naturalnie, najbardziej rozwinięty jest rzepak wysiany najwcześniej, który - jak wskazuje przedstawiciel Limagrain Polska - już na początku wrześni miał 4-6 liści, a dziś nawet 8-10. Te wysiane w terminie agrotechnicznym mają ok. 6 liści, natomiast wysiany najpóźniej - ok. 4 liście. Kondycję rzepaku w tym rejonie Kostrzewski określił jako dobrą, lepszą niż ubiegłorocznych plantacji w tym okresie.
O plon rzepaku należy zadbać już jesienią. Wszelkie błędy popełnione w tym okresie mszczą się w dalszej części sezonu wegetacyjnego. Nie można dopuścić do tego, aby rośliny w jakimkolwiek zakresie odczuwały niedobór składników...
Podobną ocenę, póki co wydał dla rzepaku Michał Matusz pracujący na terenie woj. lubuskiego oraz dolnośląskiego. Sytuację podratowały - miejscami obfite - opady deszczu, które występowały na terenie tych województw po siewach rzepaku. Średnio, plantacje znajdują się w fazie 5-6 liści.
Jak informuje Jakub Kamola 5-6 liści ma także rzepak wysiany przed 20 sierpnia w woj. opolskim oraz śląskim. One były już skracane, a rolnicy przygotowują się do ich dokarmiania. Natomiast te wysiane po 20 sierpnia znajdują się w fazie ok. 4 liści. Tu także roślinom pomogły wrześniowe obfite opady deszczu. Kamola podkreśla, że kondycja i wygląd plantacji jest nieporównywalnie lepszy od tych w ub.r.
W pasie południowej i centralnej części woj. wielkopolskiego, w woj. łódzkim czy też kujawsko-pomorskim sytuacja jest bardzo zróżnicowana pod względem rozwoju plantacji, zależna od terminu siewu, od klasy gleby oraz opadów, które często występowały bardzo lokalnie. Można tu spotkać plantacje z dopiero wschodzącymi roślinami, jak i bardziej zaawansowane, na których rzepak znajduje się już w fazie 4-5 liści.
Od 4-8 liści w zależności od plantacji ma rzepak w rejonie Żuław i jak przyznaje pracujący tam Jerzy Tchórzewski dosyć dobrze wygląda, a to dzięki opadom, które pojawiły się w sierpniu po siewach i występowały również we wrześniu.
Długotrwała susza może mieć wpływ na efektywność zabiegów powschodowych. Część substancji czynnych zalecanych zwłaszcza do wczesnych zabiegów, wykazuje bowiem głównie działanie doglebowe. Stąd decyzję o zabiegach powschodowych...
Na północnym wschodzie najlepszy, wcześnie wysiany rzepak ma już 6-7 liści, część plantacji znajduje się w fazie 4-5 liści, natomiast ten wysiany z opóźnieniem, pod koniec sierpnia znajduje się dopiero w fazie 2-3 liści. Jak podkreśla Dominik Bienasz rolnicy czekają tu na deszcz, bo ten który był to kropla w morzu potrzeb. Niedobór opadów wpłynął na nierównomierność wschodów. Generalnie plantacje w tym rejonie są bardzo dobre, albo bardzo słabe.
Podobnie można ocenić rzepak na Lubelszczyźnie. Tu także było niewiele opadów, zarówno w drugiej połowie sierpnia, jak i we wrześniu. Andrzej Trojanowski wskazuje, że w tym roku lepiej prezentują się plantacje, na których rzepak został wysiany wcześniej (przed 15 sierpnia). Obecnie ma ok. 6 liści, a niektóre plantacje były już skracane. Słabo wygląda natomiast rzepak wysiany po 20 sierpnia, który znajduje się w fazie 1-2 liści. Zdarzały się przypadki, że rolnicy likwidowali plantacje, by w ich miejsce posiać pszenice ozimą i to w bardzo korzystnych dla uprawy rzepaku rejonach Hrubieszowa.
Przedstawiciele firmy Limagrain Polska nie zaobserwowali póki co znaczącej presji szkodników na plantacjach rzepaku w Polsce. Miejscami, np. w woj. zachodniopomorskim czy w centralnej Polsce widoczne były pewne szkody spowodowane przez pchełki ziemne, na północnym wschodzie przez larwy gnatarza rzepakowca oraz tantnisia krzyżowiaczka, a w kujawsko-pomorskim niektórym rolnikom mocniej dały się we znaki rolnice. Gdzieniegdzie w Polsce nastąpiły już naloty mszyc na plantacje rzepaku. Choroby na razie również nie stanowią dużego problemu. Tylko lokalnie występują niewielkie ogniska suchej zgnilizny kapustnych.