Przymrozki w rzepaku ozimym
Zeszłotygodniowe przymrozki na Zamojszczyźnie dotknęły także plantacje rzepaku ozimego.
Spadek temperatury w drugi dzień Świąt Wielkiej Nocy do minus 5-6 stopni C spowodował uszkodzenia części roślin. Najbardziej widocznym objawem było "zwiędnięcie" roślin. U niektórych doszło nawet do pękania łodyg. Szczeliny te stanowią teraz wrota do infekcji patogenów chorobotwórczych.
Niewielkie straty zimowe w uprawach zbóż ozimych i rzepaku
Kolejne dni były łaskawsze dla roślin i przymrozki były słabsze. Ostatni wystąpił 23 kwietnia rano, ale temperatura nie obniżyła się poniżej minus 2 stopni C. Dziś go nie było.
Objawy "zwiędnięcia" przeminęły i rośliny się wyprostowały. Jednak przymrozek pozostawił pamiątkę w postaci esowatego wygięcia łodygi. Na szczęście rzepak nie zaczął jeszcze kwitnąć, bo wtedy wystąpiłby znaczące straty. Pąki kwiatowe nie uległy uszkodzeniu.
Na pewno niekorzystne warunki osłabiały rośliny i pogorszyły ich kondycję. Rzepak ma jednak dużą zdolność regeneracji i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to szybko odrobi straty.
Prognoza pogody na najbliższe dni jest łaskawsza, bo nie przewiduje na Zamojszczyźnie wystąpienia przymrozków. Jednak temperatura nie wzrośnie tak, jakbyśmy tego oczekiwali.