Odchwaszczanie buraków cukrowych
Cechą charakterystyczną klimatu Polski są okresowe niedobory wody, które w efekcie globalnego ocieplenia przybierają na sile i występują coraz częściej. Plantatorom buraka cukrowego niestabilne warunki pogodowe, szczególnie po wycofaniu desmedifamu, przysparzają wiele zmartwień. Tak naprawdę w chwili pisania artykułu nikt do końca nie wie, jaka będzie przyszłość regulacji zachwaszczenia w tej uprawie.
W obliczu nieuniknionych zmian będących następstwem wprowadzenia w UE strategii „bioróżnorodności” oraz „od pola do stołu”, ochronę roślin czeka wiele wyzwań, dotyczących zarówno doboru substancji czynnych, jak i redukcji dawek środków ochrony roślin.
Buraki tańsze niż rok temu
W minionym roku KE wnioskowała o opinie dotyczące przedłużenia zatwierdzenia do stosowania: lenacylu, chizalofopu-P-etylowego, chizalofopu-P-tefurylowego, triflusulfuronu metylowego, fenmedifamu oraz metamitronu. Spośród zarejestrowanych dla buraka cukrowego substancji czynnych jedynie chlopyralid, dimetanamid-P oraz glifosat mają pozytywną opinię. Wobec pozostałych trwa nadal proces weryfikacji. Niestety pierwsze sugestie wystosowane dla triflusulfuronu metylowego i fenmedifamu nie są pozytywne, gdyż KE wnosi o nieodnowienie ich zatwierdzenia.
Nadzieja w adiuwantach
Ubiegły sezon wegetacyjny jednoznacznie pokazał, jak istotną rolę w regulacji zachwaszczenia pełnią te specyficzne preparaty jakimi są adiuwanty. W zasadzie, już w obecnych czasach trudno wyobrazić sobie efektywną walkę z chwastami bez ich stosowania. Natomiast w przyszłości ich rola ulegnie rozszerzeniu. Oprócz neutralizowania abiotycznych i biotycznych czynników limitujących optymalne działanie środków chwastobójczych, dodatkową ich rolą będzie zagwarantowanie wysokiej efektywności zwalczania chwastów w obliczu wycofania niektórych substancji czynnych oraz redukcji dawek herbicydów. Pomimo obfitości dostępnych w obrocie równoległym herbicydów (87 do zwalczania gatunków dwuliściennych opartych na 9 substancjach czynnych), w obecnych zaleceniach trudno jest znaleźć mieszaniny środków chwastobójczych z adiuwantami (triflusulfuron metylowy oraz niektóre herbicydy oparte na metamitronie, fenmedifamie i etofumesacie). Obowiązująca ustawa o ochronie roślin oraz brak rejestracji adiuwantów sprawiają, że preparaty te dodawane są do cieczy użytkowej bez żadnych rekomendacji. Chociaż w swojej definicji oznaczają „pomagać, polepszać” (od łac. adiuwo) to w literaturze można znaleźć przykłady obniżenia skuteczności działania herbicydów po zastosowaniu nieodpowiedniego adiuwanta. W uprawach buraka cukrowego użycie mieszanin nie rekomendowanych przez producenta może wiązać się z pogorszeniem efektywności zwalczania chwastów. To niekorzystne zjawisko będzie miało miejsce w przypadku redukcji dawek środków, zwalczania gatunków średnio wrażliwych oraz w niesprzyjających warunkach pogodowych.
Co pokazują badania?
Biorąc pod uwagę panujące w minionym sezonie wegetacyjnym warunki atmosferyczne, efektywność badanych rozwiązań warto przedstawić na przykładzie komosy białej. Gatunek ten w okresie niedoborów opadów i panujących wysokich temperatur wytwarza grubszą kutykulę, nalot woskowy oraz ogranicza swój wzrost wegetatywny. Zmiany w morfologii chwastu powodują, że staje się mało wrażliwy na aplikowane substancje czynne. W warunkach optymalnych, komosa biała wykazuje wrażliwość na: lenacyl, metamitron, mieszaniny fenmedifamu i etofumesatu. Niezależnie od przyjętego wariantu zwalczania, eliminacja tego gatunku nie powinna sprawiać większych kłopotów o ile zabiegi wykonano w optymalnym terminie oraz do cieczy opryskowej dodano adiuwant.
Niższa skuteczność działania
Jak zwykle „diabeł tkwi w szczegółach”. Zastosowanie zwykłego surfaktanta, chociaż zwiększy retencję cieczy opryskowej i poprawi adsorpcję, nie jest w wstanie rozpuścić wosku kutykularnego stanowiącego główną barierę wnikania substancji czynnych. W końcowym efekcie mieszaniny te będą wykazywały niższą skuteczność w porównaniu do analogicznych wariantów, w których zastosowano adiuwanty wielokierunkowe.
Cukru o setki tysięcy ton mniej niż przed rokiem
Z pozoru można odnieść mylne wrażenie, że 2-3 proc. spadek skuteczności nie wpływa na stan fitosanitarny pola. Niestety, w przypadku komosy białej, według doniesień zawartych w literaturze, już 1 proc. niższa skuteczność działania może przełożyć się na redukcję plonu korzeni i cukru.
Dwie opcje w odmianach
W warunkach niekorzystnych dla działania preparatów chwastobójczych w uprawach odmian klasycznych można zastosować dwie opcje. W pierwszym przypadku zastosować mieszaninę fenmedifamu, etofumesatu, metamitronu i lenacylu. Zaletą tego wariantu jest pewna elastyczność w stosunku do stopnia uwilgotnienia gleby (wnikanie fenmedifamu i metamitronu przez liście) oraz zapobieganie wystąpieniu zachwaszczenia wtórnego. Druga możliwość to aplikacja mieszaninami pozbawionymi fenmedifamu. Rozwiązanie to opierające się na metamitronie, etofumesacie, chlopyralidzie, triflusulfuronie metylowym i lenacylu sprawdza się rewelacyjnie w warunkach optymalnych dla działania herbicydów, natomiast w warunkach okresowych niedoborów wody nie osiąga już pełnej skuteczności zwalczania komosy białej. Program ten w głównej mierze opiera się na herbicydach doglebowych oraz znacznej redukcji dawki metamitronu (0,25 l/ha). Aby zrekompensować obniżenie efektywności działania należy zastosować rekomendowaną dawkę metamitronu dla mieszanin herbicydowych (1,0 l/ha – tzn. 700 g substancji czynnej/ha). Termin aplikacji będzie ściśle korespondował ze stanem plantacji, panującymi warunkami atmosferycznymi oraz z skutecznością chwastobójczą zabiegów herbicydowych.
Zawsze z adiuwantem wielofunkcyjnym
W ubiegłym roku zastosowanie w pierwszym zabiegu nalistnym pełnej dawki herbicydu przyniosło wymierne korzyści – lepszy efekt chwastobójczy (99,3 proc.). Niezależnie od wybranej opcji, w obydwu wariantach należy zastosować adiuwant wielofunkcyjny. Adiuwanty te odpowiedzialne są kompleksowo za proces absorpcji, adsorpcji i translokacji substancji czynnej w roślinie. Wprowadzenie do cieczy opryskowej zwykłych surfaktantów w warunkach wysokich temperatur, niskiej wilgotności powietrza i gleby skutkuje znacznym obniżeniem skuteczności zwalczania. Dla komosy białej różnica pomiędzy surfaktantami a adiuwantami wielofunkcyjnymi dla analogicznych wariantów oscylowała w zakresie od 20 do 30 proc.
Ważny jest termin aplikacji herbicydów
Efektywność chwastobójcza zależy też od terminowego wykonania poszczególnych zabiegów. W skrajnie niekorzystnych warunkach pogodowych (wysokie temperatury, przymrozki) najlepiej byłoby przełożyć termin aplikacji. Niestety, w uprawach buraka cukrowego odłożenie wykonania zabiegu w dłuższej perspektywie czasowej nie wchodzi w grę. W porównaniu do innych upraw, zalecane środki chwastobójcze najlepiej działają na młode chwasty (stadium siewek do 1 pary liści). Wyjątek stanowi chlopyralid, który zwalcza chwasty rumianowate do fazy rozety. W warunkach wysokich temperatur, niskiej wilgotności powietrza zabiegi należy wykonać późnym wieczorem. Przeprowadzenie oprysku o tej porze dnia wpływa na dłuższe utrzymanie się kropli na powierzchni liści, wolniejsze odparowanie, stopniowe formowanie depozytu oraz lepsze wchłanianie substancji czynnych.
Natomiast w okresie występowania przymrozków należałoby opóźnić w miarę możliwości wykonanie zabiegów. Gwałtowne spadki temperatur z jednej strony nie sprzyjają uzyskaniu wysokiej skuteczności herbicydów, natomiast z drugiej mogą wywołać objawy fitotoksyczności na roślinie uprawnej.
A co z Conviso Smart?
Problem efektywnego zwalczania komosy białej nie omija także technologii Conviso Smart. Według zapisów zamieszczonych w etykiecie, zawarte w nim substancje czynne – foramsulfuron oraz tienkabazon metylu, efektywnie zwalczają omawiany gatunek do fazy 2 par liści właściwych. Niestety, w praktyce często zdarza się, że dwukrotna aplikacja herbicydem Conviso One bez adiuwanta nie gwarantuje uzyskania 100 proc. zniszczenia chwastu. W przeprowadzonych badaniach polowych obiecujące wyniki eliminacji chwastu uzyskano już przy znacznej redukcji dawki preparatu aplikowanego w mieszaninie z adiuwantem wielofunkcyjnym. Zastosowanie preparatu łącznie z adiuwantem w dawce 0,33 l/ha efektywnie zwalcza: komosę białą, samosiewy rzepaku, chwasty rumianowate, fiołka polnego oraz tasznika pospolitego. Należy jednak przestrzec plantatorów przed tak radykalnym obniżaniem dawek, gdyż efektywność zwalczania chwastów jest ściśle związana z ich fazą rozwojową, szczególnie w przypadku komosy białej.
- Artykuł ukazał się w wydaniu 03/2023 miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny". ZAPRENUMERUJ