Branża cukrownicza obawia się uwolnienia cen
Uwolnienia cen cukru, do jakiego wskutek działań Unii Europejskiej może dojść jeszcze w tym roku, obawiają się dzisiaj nie tylko plantatorzy w całym kraju, ale także cukrownie pozostające ciągle jeszcze w "polskich" rękach.
Niepokój o przyszłość sektora cukru w Polsce potęguje nadal nie rozwiązana kwestia prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej.

Interwencja ANR zapobiegła wyprowadzeniu akcji KSC na Cypr
Dzisiaj ponad 2/3 cukru w Unii Europejskiej wytwarzane jest przez firmy, których właścicielami lub większościowymi udziałowcami są plantatorzy buraków cukrowych. I to te firmy uważane są przez fachowców za takie, które przetrwają na rynku cukru w UE po 2017 r.
Tryb prywatyzacji KSC został jednoznacznie zdefiniowany w ustawie z 1994 r. o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym i w rozporządzeniu Rady Ministrów z 2004 r. w sprawie prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej.
W obu aktach plantatorzy buraków powiązani ze spółką umowami kontraktacyjnymi oraz jej pracownicy zostali precyzyjnie wskazani jako jedyne osoby uprawnione do nabycia akcji od Skarbu Państwa.

Rząd Niemiec nie będzie mieszał się w negocjacje pomiędzy Suedzucker a polskimi plantatorami
Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego uważa, że rząd powinien wykonać wolę ustawodawcy i doprowadzić do skutecznej sprzedaży udziałów wyłącznie uprawnionym - plantatorom i pracownikom Krajowej Spółki Cukrowej, a nie podejmować różne pozorowane ruchy (np. tworzenie holdingu narodowego).
- Te działania w dalszej perspektywie skończą się sprzedażą spółki posiadaczom już 60 proc. rynku cukru i cukrowni w Polsce - dodają.
Sukces tej prywatyzacji byłby nieoceniony - jako pierwsza polska firma stałaby się własnością plantatorów i pracowników.
Z drugiej strony pozostawienie spółki w obecnym kształcie może doprowadzić do jej upadłości, czego następstwem będzie zaprzestanie produkcji cukru i uprawy buraka cukrowego w Polsce.
Zdaniem KZPBC, rząd powinien wprowadzić instrumenty chroniące spółkę przed jej wrogim przejęciem.