Zabiegi ochrony upraw trzeba będzie dokumentować elektronicznie. Wielu rolników może mieć z tym problem
Mając na uwadze wyznaczony na 1 stycznia 2025 r. termin wprowadzenia obowiązku stosowania elektronicznego rejestru zabiegów środkami ochrony roślin, Zarząd Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej (KPIR) 24 stycznia br. wystąpił z apelem do ministra rolnictwa. Domaga się podjęcia działań na rzecz rezygnacji z tego wymogu.
Zdaniem Izby, nakładanie tego typu obowiązków nie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa żywności i nie spowoduje żadnych korzyści tak dla konsumentów, jak i producentów żywności.
Zmiany w kierunku wykluczenia zawodowego
„Prowadzenie elektronicznego rejestru stosowania środków ochrony roślin stanie się dla rolników obowiązkiem trudnym do spełnienia z powodu braku praktyki obcowania z elektronicznymi systemami na co dzień przez bardzo dużą grupę rolników. Tego typu rozwiązania są dla nich zupełnie obce, a musimy mieć na uwadze, iż popełnienie błędu na etapie wprowadzania danych będzie skutkowało poważnymi sankcjami dla osób stosujących ŚOR. Ten system będzie niestety dla naszego środowiska nosił znamiona wykluczenia zawodowego ze względu na brak posiadania przez część rolników odpowiedniej technologii i - co ważniejsze - umiejętności posługiwania się nią, a przecież ci ludzie nadal pozostają dobrymi rolnikami wykonującymi należycie swoją pracę” – argumentuje KPIR.
Jak dodaje, nowe przepisy muszą mieć szansę na przynajmniej w miarę bezproblemowe wejście w życie, bez wprowadzania zaburzeń w funkcjonowaniu grupy społecznej czy zawodowej, której mają dotyczyć.
Rolnicy zaciskają pasa. Kupili znacznie mniej środków ochrony roślin
Rolnicy dociskani przepisami i biurokratyzacją
„Nie możemy zgodzić się również na to, by głównymi zadaniami rolnika było wypełnianie coraz większej ilości dokumentów w czasie rzeczywistym, na rzecz ograniczania czasu na to, co jest sensem naszego działania, czyli po prostu pracę w gospodarstwach” - wskazuje Izba.
Wytyka także tworzenie coraz bardziej restrykcyjnego prawa wobec polskich rolników, będących członkami wspólnoty europejskiej, przy jednoczesnym otwarciu na żywność „ze wszystkich kierunków świata”, która produkowana jest bez unijnych wymogów związanych z jej bezpieczeństwem, ochroną środowiska i klimatu oraz wielu innych obostrzeń.
„Rozumiejąc potrzebę kontroli i monitorowania stosowania ŚOR, prosimy o zachowanie dotychczasowych metod dokumentowania oraz o prace na forum UE mające a celu zmianę planów wprowadzenia niekorzystnych dla nas wymogów” – brzmi podsumowanie wystąpienia kujawsko-pomorskiego samorządu rolniczego.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś