Właściwa aplikacja kluczem do sukcesu
Dążąc do utrzymania pól uprawnych wolnych od chwastów, plantatorzy sięgają po herbicydy, dzięki którym mogą skutecznie i w krótkim czasie zredukować zachwaszczenie. Pomimo wielu korzyści wynikających z ich stosowania, czasami duży problem stanowi ich negatywny wpływ na roślinę uprawną. O czym warto wiedzieć żeby tego uniknąć?
Herbicydy są substancjami toksycznymi dla wszystkich roślin, bez względu na to, czy jest to chwast, czy roślina uprawna. Zatem ich aplikacja powoduje zakłócenia w przebiegu procesów fizjologicznych także u roślin niebędących przedmiotem zwalczania. Roślina uprawna zazwyczaj jest w stanie poradzić sobie ze szkodliwym działaniem herbicydów zalecanych do jej odchwaszczania, ponieważ ma wrodzone zdolności do ich detoksykacji. W czasie tego procesu następuje rozkład substancji czynnych herbicydu do produktów nieszkodliwych lub o niskiej szkodliwości
Co decyduje o poziomie szkód?
O tym, czy środek chwastobójczy wyrządzi szkody roślinie i jak duże one będą, decyduje w znacznym stopniu tempo rozkładu substancji czynnej, które może być modyfikowane przez czynniki siedliskowe. U roślin z niską tolerancją substancji czynnych zastosowanego preparatu oraz w warunkach spowalniających przebieg procesów fizjologicznych (np. niskie temperatury) może dojść do wystąpienia symptomów stresu herbicydowego.
O wpływie środka chwastobójczego na roślinę uprawną decydują również niektóre cechy jej budowy, tj. pokrój, grubość kutykuli, czy też powierzchnia blaszek liściowych. Mniej wrażliwe są odmiany o liściach węższych i ustawionych pionowo, ponieważ dzięki tym cechom ich powierzchnia absorpcyjna jest mniejsza i w rezultacie, mniej środka wnika do tkanek.
Jakie objawy i kiedy się pojawiają?
Pierwszymi symptomami stresu herbicydowego, w zależności od rodzaju zastosowanego preparatu, są różnego rodzaju zmiany w morfologii roślin, np. zahamowanie wzrostu, żółknięcie blaszek liściowych, deformacje organów. W tabeli przedstawiono rodzaje uszkodzeń, jakie mogą powodować herbicydy o różnym mechanizmie działania.
Zmiany te pojawiają się zazwyczaj w krótkim czasie po oprysku. W przypadku szybko działających preparatów (np. z grupy regulatorów wzrostu) i w wysokich temperaturach, uszkodzenia roślin można zaobserwować już kilka godzin po zabiegu. Po aplikacji wolniej działających herbicydów jak np. inhibitory biosyntezy aminokwasów, objawy stresu herbicydowego obserwuje się nieco później, najczęściej po upływie 7 dni od oprysku. Wykonując jesienne zabiegi w oziminach, zwłaszcza późną jesienią, zmian w morfologii raczej nie zaobserwujemy zbyt szybko, ze względu na wolniejszy przebieg procesów życiowych roślin. Najczęściej jednak oznaki fitotoksyczności herbicydu obserwuje się w okresie od kilku dni do dwóch tygodni po zabiegu. W większości przypadków są one krótkotrwałe i ustępują po pewnym czasie. Z obserwacji wynika, że czas utrzymywania się uszkodzeń na roślinach wynosi 1-4 tygodni, w zależności od herbicydu i warunków atmosferycznych. W przypadku herbicydów stosowanych jesienią (zwłaszcza późną), uszkodzenia bardzo często można zaobserwować jeszcze z początkiem wiosny. Dzieje się tak za sprawą niskich temperatur w tym okresie, które spowalniają rozkład środka.
Uszkodzenia roślin mogą mieć różne nasilenie. Czasami są nieznaczne i występują tylko na pojedynczych roślinach i/lub zlokalizowane na niewielkiej powierzchni pola. Niekiedy obejmują większy areał plantacji i niemal całe rośliny. W skrajnych przypadkach dochodzi do bardzo poważnego uszkodzenia plantacji, czemu towarzyszy zamieranie roślin i w konsekwencji przerzedzenie łanu. Dzieje się tak w przypadku odmian o dużej wrażliwości na zastosowany środek, zwłaszcza gdy warunki pogodowe nie są korzystne dla wegetacji (np. ostra i bezśnieżna zima).
Konsekwencje uszkodzeń
Pojawianie się uszkodzeń może skutkować znacznymi stratami w plonie, a czasami stwarza konieczność zaorania plantacji. Ujemny wpływ herbicydów na rośliny uprawne przekłada się także na słabszą jakość plonów. Jednak obserwowane w doświadczeniach pogorszenie wartości technologicznej ziarna zbóż, kukurydzy i rzepaku było sporadyczne i niepowtarzalne w latach badań.
Najbardziej dotkliwym dla plantatorów skutkiem stresu herbicydowego są straty w plonach. Na ogół na plantacjach o niskim stopniu uszkodzeń nie obserwuje się dużych spadków plonowania. W IUNG – PIB we Wrocławiu przez ok. 40 lat prowadzono badania polowe dotyczące oceny wrażliwości odmian najważniejszych roślin rolniczych (zboża, rzepak, kukurydza) na herbicydy. Uzyskane wyniki wykazały, że oznaki fitotoksyczności o słabym nasileniu, które ustępowały w ciągu kilku tygodni na ogół nie odbijały się ujemnie na wysokości plonu, a ewentualne straty nie przekraczały 5 proc. w stosunku do obiektu nieopryskanego. Inaczej sytuacja wyglądała w przypadku silnych i trwałych uszkodzeń, które powodowały spadek plonu w zakresie od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Należy jednak zaznaczyć, że zdarzały się one dość rzadko i stanowiły znikomy odsetek z całej puli badanych przypadków. Warto również nadmienić, że czasami odnotowywano niewielkie obniżki plonu bez uprzednich zmian w morfologii roślin. Takie zjawisko może być związane z dużym wydatkiem energii, jaki roślina ponosi na naprawę wewnętrznych szkód spowodowanych przez herbicyd kosztem budowania plonu.
Przestrzegać zapisów w etykietach
Niestety, jak dotąd nie znaleziono skutecznego remedium na fitotoksyczny wpływ herbicydów. Jedyne co możemy zrobić, to podjąć działania prewencyjne mające na celu ograniczenie ryzyka uszkodzenia upraw przez te środki. Punktem wyjściowym tych zabiegów jest dokładne zapoznanie się z treścią etykiety środka, który zamierzamy zastosować i ścisłe przestrzeganie zaleceń producenta. Przede wszystkim nie można stosować herbicydu w gatunkach roślin uprawnych nie uwzględnionych w etykiecie. Niedopuszczalne jest również przekraczanie maksymalnej zalecanej dawki środka oraz opryskiwanie roślin znajdujących się w fazie rozwojowej innej niż podaje producent.
Dobra agrotechnika
Dzięki odpowiednio dobranym zabiegom agrotechnicznym utrzymujemy rośliny w dobrej kondycji. Roślina zdrowa, dobrze odżywiona i nawodniona jest bowiem bardziej wytrzymała zarówno na niekorzystne warunki pogodowe, jak i fitotoksyczne działanie herbicydu. Nie bez powodu producenci informują, aby nie wykonywać oprysku na rośliny uszkodzone lub porażone przez choroby. W przypadku doglebowej aplikacji herbicydu należy zwracać uwagę, aby była ona przeprowadzona na dobrze uprawionych i prawidłowo obsianych polach. Siew musi być wykonany równomiernie i na odpowiednią głębokość, zaś gleba powinna mieć optymalną wilgotność. W przeciwnym razie może dojść do przerzedzenia wschodów.
Obserwować pogodę
W okresie stosowania herbicydów należy obserwować prognozę pogody, bo na ich fitotoksyczne działanie w dużym stopniu wpływają warunki atmosferyczne, zarówno w całym sezonie wegetacyjnym, jak i w okresie okołozabiegowym. Przebieg pogody determinuje stan fizjologiczny roślin, a tym samym ich wrażliwość na herbicydy. Deficyt wody w sezonie wegetacyjnym zwiększa podatność roślin na szkodliwe działanie środków chwastobójczych. W takich warunkach ujemne skutki stresu herbicydowego najbardziej widoczne są u odmian mało odpornych na suszę. Dla ozimin odchwaszczanych jesienią, ostra i bezśnieżna zima może być przyczyną silnych uszkodzeń herbicydowych, a nawet wymarznięcia plantacji, szczególnie jeśli odmiana cechuje się niską mrozoodpornością. Z tego względu istotne jest, aby nie wysiewać odmian o niskiej mrozoodporności w regionie o ostrzejszym klimacie. Na polach późno obsianych (głównie zbóż) warto rozważyć przełożenie oprysku na wiosnę, zwłaszcza jeśli temperatury są bliskie 0 stopni C. Herbicyd aplikowany w zbyt chłodnych warunkach powoli rozkłada się w roślinie, przez co wchodzi ona w stan spoczynku zimowego osłabiona i staje się bardziej podatna na wymarznięcie w razie wystąpienia ostrej zimy. Herbicydów nie można stosować w okresie dużych wahań temperatury i przed spodziewanymi przymrozkami, a w razie ich wystąpienia należy odczekać kilka dni z zabiegiem, co pozwoli roślinie się zregenerować.
Sejfnery i biostymulatory łagodzą stres
Producenci środków ochrony roślin czynią starania, aby wprowadzane do praktyki herbicydy były coraz bardziej bezpieczne dla upraw. Niektóre z nich zawierają w swoim składzie sejfner, który zabezpiecza rośliny przed fitotoksycznym działaniem środka. Przykładem może być mefenpyr dietylu zawarty w herbicydach m.in.: Zeus 208 WG, Huzar Activ 387 OD, Incelo lub izoksadifen etylowy obecny m.in. w Capreno 547 SC i Laudis 44 OD. W łagodzeniu stresu herbicydowego pomocne mogą być również niektóre biostymulatory, które intensyfikują procesy wzrostu roślin i tym samym przyspieszają ich regenerację po wystąpieniu uszkodzeń herbicydowych.
Tabela. Uszkodzenia roślin uprawnych powodowane przez herbicydy
Mechanizm działania herbicydów |
Przykładowe substancje czynne |
Rodzaje uszkodzeń roślin |
Regulatory wzrostu roślin |
MCPA, 2,4-D, fluroksypyr, chlopyralid, aminopyralid, halauksyfen metylu, pikloram |
deformacje łodyg, liści i kłosów, zmiana pokroju roślin |
Inhibitory fotosyntezy |
chlorotoluron, terbutylazyna, metrybuzyna, metamitron, bentazon |
żółknięcie i zasychanie liści, zahamowanie wzrostu |
Inhibitory biosyntezy aminokwasów |
florasulam, piroksysulam, tribenuron metylu, amidosulfuron, nikosulfuron, rimsulfuron |
żółknięcie liści, zahamowanie wzrostu, chlorotyczne plamy na liściach |
Inhibitory biosyntezy lipidów |
fenoksaprop-P-etylu, pinoksaden, chizalofop-P-etylu, propachizafop, petoksamid |
żółknięcie liści, zahamowanie wzrostu |
Inhibitory biosyntezy pigmentów |
diflufenikan, karfentrazon etylu, mezotrion, sulkotrion, tembotrion, chlomazon |
odbarwienia roślin (całe blaszki liściowe lub plamy), nekrotyczne plamy na liściach |
Inhibitory tworzenia mikrotubuli |
pendimetalina, propyzamid |
opóźnione i/lub przerzedzone wschody roślin, deformacja siewek |
Artykuł ukazał się w wydaniu 04/2022 miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny". ZAPRENUMERUJ