Rynek środków ochrony roślin przez 10 lat podwoił swoją wartość

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
25-06-2015,10:05 Aktualizacja: 25-06-2015,10:37
A A A

W ubiegłym roku rynek środków ochrony roślin szacowano na blisko 3 miliardy złotych. Przez 10 lat jego wartość wzrosła dwukrotnie.  

- Środki ochrony roślin są niezbędne dla produkcji wysokiej jakości żywności - przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Anna Tuleja, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin (PSOR). Podstawą uzyskiwania plonów dobrej jakości jest umożliwienie roślinom wzrostu w środowisku wolnym od chwastów i szkodników. Brak odpowiednio stosowanych środków spowodowałby więc szybko zainfekowanie roślin i spadek ich walorów konsumpcyjnych.

- To oznacza mniej zbóż, mniej warzyw, mniej owoców i mniej przetworów, które z nich powstają. Dlatego cała branża rolna postrzega ochronę roślin, jako rzecz niezbędną do tego, aby rolnik mógł dostarczyć żywność konsumentowi - tłumaczy dyrektor PSOR.

System Zbiórki Opakowań PSOR ma już 10 lat. Uroczysta gala

22 stycznia w Warszawie świętowano 10-lecie funkcjonowania systemu gospodarowania opakowaniami po środkach ochrony roślin, który koordynuje Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin. System zapewnia skuteczną oraz bezpieczną dla środowiska i...

Wedle danych PSOR, gdyby ograniczyć użycie środków ochrony w Europie, plony roślin oleistych byłyby o połowę mniejsze, pszenicy i innych zbóż o 40 proc., a warzyw i owoców o 30 proc.

A to mogłoby narazić rolników na miliardowe straty, a Wspólnotę na niższe dochody i utratę samowystarczalności żywnościowej. Zasady stosowania środków ochrony muszą jednak podlegać szczegółowym regulacjom.

- Mamy ustawę krajową i rozporządzenie na poziomie europejskim. Rolnik i producent środków jest zobowiązany przestrzegać wszystkich przepisów. Wówczas będziemy mieli pewność, że kiedy środek ochrony roślin zostanie wyprodukowany i zastosowany zgodnie z instrukcją użytkowania, nie będzie to miało negatywnego wpływu na żywność - mówi Tuleja.

Ze względu na ochronę zdrowia regulacje prawne wymagają przestrzegania ograniczeń dotyczących pozostałości środków ochrony roślin w żywności w postaci dopuszczalnej dawki dziennej (ADI), maksymalnego poziomu pozostałości (MRL) oraz maksymalnej dawki jednorazowej (ARfD).

- Poziomy pozostałości są badane przez inspekcje i możemy mieć pewność, że np. jabłka kupione na bazarze zawierają tylko tę nieszkodliwą ilość środków ochrony - zaznacza dyrektor PSOR.

Ze wszystkich środków chemicznych to właśnie pestycydy podlegają najostrzejszym regulacjom prawnym. PSOR podaje, że na jeden czynny składnik zarejestrowany do obrotu rynkowego przypada ponad 139 tys. innych, które nie wyszły poza etap koncesyjno-rozwojowy. Dlatego wprowadzenie na rynek danego środka ochrony roślin zajmuje średnio 9 lat i kosztuje ponad 200 mln euro.

- Nie wyobrażam sytuacji, w której rezygnujemy z regulacji, które dotyczą dopuszczania do obrotu środków ochrony roślin. W farmacji każdy lek musi być zarejestrowany, część jest przepisywana przez lekarza na receptę i z wyszczególnieniem zasad stosowania. Podobnie jest ze środkami ochrony roślin, które również muszą być stosowane według bardzo rygorystycznych zasad - kończy Anna Tuleja.

Poleć
Udostępnij