Stosuj RSM z głową
Coraz więcej rolników w nawożeniu wykorzystuje RSM czyli roztwór saletrzano-mocznikowy. Trzeba to jednak robić w prawidłowy sposób, bo w innym przypadku można spowodować poparzenia roślin. Niedopuszczalne jest dodawanie RSM do cieczy roboczej w opryskiwaczu jako źródła azotu do dokarmiania dolistnego. Niestety, w praktyce takie sytuacje dość często się zdarzają.
Płynna forma w żadnej mierze nie oznacza, że jest to nawóz dolistny i w taki sposób może być stosowany. Najbardziej rozpowszechniony RSM 28 zawiera 14 proc. azotu w formie amidowej i po 7 proc. azotu w formie azotanowej (saletrzanej) oraz w formie amonowej. Obie te ostatnie formy mają silne działanie parzące dla roślin.
Nawozu nie wolno stosować tuż po deszczu oraz podczas upałów. Rośliny podczas zabiegu powinny być suche i zdrowe. RSM należy stosować techniką rozlewu lub oprysku grubokroplistego.
Poparzenia zbóż przez RSM
Nie wszyscy rolnicy radzą sobie z określeniem ilości azotu dostarczanego w RSM, a taką informację trzeba przecież podać do ewidencji zabiegów agrotechnicznych związanych z nawożeniem azotem. Wbrew pozorom nie jest to trudne, bo wystarczy jedynie znać gęstość nawozu.
Gęstość RSM 28 wynosi 1,28 kg/l, RSM 30 - 1,30 kg/l, a RSM 32 – 1,32 kg/l. Oznacza to, że w 100 l nawozu znajduje się odpowiednio: 35,8 (28 x 1,28); 39 (30 x 1,3) i 42,2 (32 x1,32 ) kg N.
Wszystkie informacje o wykonanym nawożeniu azotem najlepiej na bieżąco wpisywać do ewidencji nie tylko ze względu na kontrole, ale przede wszystkim dla siebie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś