Domagają się zgody na dłuższe stosowanie nawozów naturalnych
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego z wnioskiem o zastosowanie odstępstwa i umożliwienie stosowania nawozów naturalnych do końca listopada na niezamarzniętą glebę.
Jak podkreśla w swoim wystąpieniu KRIR, przepisy przyjętego w tym roku przez rząd "Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu ich zanieczyszczeniu" są znacznym ograniczeniem dla gospodarzy w obliczu tegorocznej suszy.
Hodowcy interweniują u ministra. Chodzi o przechowywanie gnojowicy
Ponadto rolniczy samorząd postuluje we wniosku do ministra o działania na szczeblu Unii Europejskiej, by stale możliwe było stosowanie nawozów naturalnych do końca listopada w określonych warunkach pogodowych i glebowych.
Według KRIR, najlepszą zasadą do stosowania naturalnych nawozów na gruntach ornych, uprawach trwałych i użytkach zielonych jest ta, że "nawożenia nie prowadzi się na zamarzniętą glebę".
Przypomnijmy, że wspomniany Program "azotanowy" zasadniczo skrócił czas jesiennego stosowania nawozów. Jeśli chodzi o obornik, można go stosować najpóźniej do 31 października, a jedynie na uprawach trwałych, wieloletnich i TUZ - do 30 listopada.
W przypadku gnojowicy (i innych naturalnych nawozów płynnych) jej stosowanie na gruntach ornych ma być zakończone do 15, 20 lub 25 października (to zależy od regionu kraju), zaś na uprawach wieloletnich, trwałych oraz TUZ - do 31 października.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś