Opusem w suchą glebę
Kultywator Väderstad Opus to duże i ciężkie narzędzie zarówno do płytkiej, jak i głębokiej uprawy gleby. Jego podstawowe zalety, jak głębokość pracy do 40 cm, zdolność do jej utrzymywania oraz możliwość dostosowania agregatu do wręcz skrajnie różnych warunków glebowych, przyczyniły się do zakupu tego narzędzia przez gospodarstwo Poznańskiej Hodowli Roślin w Krzemlinie w woj. zachodniopomorskim.
Oddział produkcyjny Krzemlin to gospodarstwo znajdujące się w strukturach Poznańskiej Hodowli Roślin. Jego ogólna powierzchnia wynosi 1120 ha. Struktura zasiewów to rzepak (ok. 400 ha) pszenica ozima (ok. 300 ha), jęczmień ozimy (ok. 200 ha), buraki cukrowe (ok. 130 ha) oraz zboża jare, groch, łubinu i facelia.
Opus – nowy, ciężki kultywator ze Szwecji
Bez orki – więcej wody zostaje w glebie
Gospodarstwo jest położone w rejonie, w którym z roku na rok suma opadów atmosferycznych maleje. Obecnie jest to ok. 550 mm, co może generalnie nie oznaczać jeszcze suszy, jednak ważny jest jeszcze rozkład opadów. Niestety, nie zawsze jest on właściwy i zgodny z wymogami roślin. Dlatego tak istotna jest zmiana technologii uprawy gleby na oszczędzającą zasoby wody. - To był jeden z kilku powodów dla których został kupiony Opus. Agregat ten miał pozwolić na uprawę gleby, także głęboką, bez konieczności jej odwracania, jak również przygotowanie gleby pod zasiew, bez konieczności wykonywania orki, która wysusza glebę. Kolejnym celem było też uproszczenie uprawy, w miejscach gdzie jest to możliwe – wyjaśnia powody stopniowej zmiany agrotechniki Zdzisław Mazur dyrektor gospodarstwa w Krzemlinie.
Duża zmienność glebowa nie tylko w tym gospodarstwie wymusza, w celu zoptymalizowania efektu uprawowego, stosowanie narzędzi, które łatwo doposażyć lub przezbroić. Jednym ze sposobów osiągnięcia założonych celów agrotechnicznych jest chociażby zmiana redlic (nakładek). W zależności od rodzaju uprawy, warunków pogodowych, czy wymaganej jednocześnie głębokości pracy, możemy stosownie „ubrać” agregat we właściwe elementy robocze. - Opus to narzędzie bardzo uniwersalne, nie tylko poprzez możliwość pracy na szerokim spektrum głębokości, ale również dzięki sposobności doposażenia jego łap w różnego typu nakładki – tak opisuje agregat Maciej Matuszewski z firmy Väderstad. Dzięki temu możemy dostosować agregat zarówno do pracy na ściernisku, jak i przed siewem, czy też do uprawy głębokiej. Obecnie zamiana redliczek na np. węższe w celu wykonania uprawy głębokiej, nie jest zbyt popularna wśród rolników, bo dodatkowy komplet redliczek nie stanowi wyposażenia standardowego agregatu i trzeba po prostu go kupić. Nie da się jednak nigdy przewidzieć, jakie będą w glebie warunki...
Więcej w RPT 12/2016 - zaprenumeruj!