Rekordowa sprzedaż nowych ciągników. Rolnicy uciekają przed inflacją i inwestują

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes (em) | redakcja@agropolska.pl
19-01-2022,12:30 Aktualizacja: 19-01-2022,12:34
A A A

2021 rok był bardzo optymistyczny dla handlujących ciągnikami rolniczymi. Sprzedano 14 074 nowych traktorów i był to najlepszy wynik ostatnich 7 lat. I to mimo trwającej pandemii i problemów z dostępnością maszyn na rynku.

Jak zauważają eksperci Martin & Jacob, na dynamiczny wzrost sprzedaży wpływ miały inflacja i spadek wartości pieniądza. Rolnicy uciekali więc z oszczędnościami w inwestycje, spodziewając się dalszego wzrostu cen.

rejestracja ciągników i przyczep, PIGMiUR, RPT, Rolniczy Przeglad Techniczny

Rekordowo dużo traktorów i przyczep pojechało do gospodarstw

Po 7 latach roczna liczba rejestracji nowych ciągników rolniczych w Polsce znowu przekroczyła 14 tysięcy sztuk. 2021 rok był ponadto rekordowy jeśli chodzi o rejestracje nowych przyczep rolniczych. Tylko w grudniu - jak podaje Polska Izba...

Problemy z dostawami komponentów i wydłużające się terminy dostaw nowych maszyn wpłynęły również na wzrost importu używanych ciągników.

- Rolnicy mieli dosyć dobre zarobki, bo ceny płodów rolnych były stosunkowo wysokie, więc postanowili zainwestować pieniądze. Mimo że ciągniki są drogie i ich ceny wzrosły, gospodarze postanowili dalej kupować nowe maszyny, mając na uwadze, że taniej już nie będzie. Do tego dochodzi droga waluta, która też wpływała na to, że ciągniki stawały się droższe. Poza tym chęć inwestycji, zmiana parku maszyn i ucieczka z pieniądzem z kont bankowych, które nie dają żadnego oprocentowania - wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Rybak, menedżer projektu AgriTrac w firmie Martin & Jacob.

Ostatni raz sprzedaż na poziomie 14 tys. sztuk można było obserwować w 2014 roku. Dla porównania w 2020 r. zarejestrowano niecałe 9,9 tys. ciągników.

Claas Xerion 5000 Trac TS, Claas, Krzysztof Gomolla, RPT, Rolniczy Przegląd Techniczny

Xerion na czterech gąsienicach

Ciągniki Claas Xerion przez lata kojarzone były z traktorami na czterech równych kołach. Od 2019 roku dostępna jest ich wersja na gąsienicach. Powstał pojazd z czterema wózkami gąsienicowymi i podwoziem stałoramowym, ale nadal ze...

- Rolnicy już od kilku lat stawiają na ten bardzo popularny segment w Polsce, którym jest 100-130 koni mechanicznych, i to maszyny z tego zakresu były najczęściej wybierane. Drugim popularnym segmentem były trochę mniejsze: 75-99 koni mechanicznych. Średnia moc zarejestrowanego nowego ciągnika wynosiła około 111 koni mechanicznych, czyli rolnicy stawiają na średniej mocy ciągniki rolnicze - mówi ekspert.

Podkreśla, że producentów ciągników nie ominęły problemy, z którymi boryka się cała branża motoryzacyjna, związane z dostępnością komponentów i opóźnieniami w dostawach maszyn. W tym roku może być podobnie, więc trudno prognozować poziomy sprzedaży.

- Z rozmów z dostawcami, producentami czy importerami maszyn wynika, że rok 2022 może być jeszcze gorszy pod względem dostępności ciągników. Nikt nie wie do końca, jak kolejne odmiany wirusa wpłyną na łańcuchy dostaw i produkcji. Rynek wskazuje, że 2022 rok będzie trochę słabszy. Wiele czynników na to wpłynie, ale nie będą to takie spadki, jakie mieliśmy w 2015 roku w porównaniu z 2014 rokiem, kiedy rynek tąpnął o blisko 40 proc. - zapewnia Rybak.

Kontynuacja stylu neo-retro w MF 6S i 7S

W 2020 r. Massey Ferguson zapoczątkował nową erę ciągników, które wyglądem nawiązują do dawnego stylu, ale pod względem rozwiązań technicznych zawierają pakiety najnowocześniejszych koncepcji. Takie są zaprezentowane wówczas...

Problemy z dostawami znacząco wpłynęły na rynek importowanych, używanych ciągników rolniczych.

- Rolnicy, którzy prawdopodobnie nie mieli czasu na to, żeby czekać na dostępność nowych maszyn, a chcieli wymienić stare postawili na importowane. Z danych wynika, że z zagranicy przyjechało do nas ok. 19 tys. ciągników, a takiego wyniku nie mieliśmy od 2004 roku, czyli od momentu, kiedy prowadzimy dane rejestracyjne. To ogromna liczba. Import był o ok. 2 tys. maszyn większy w porównaniu do poprzedniego roku. W ostatnich latach była taka reguła, że kiedy rynek ciągników nowych rósł, to import nieco spadał. Teraz oba te rynki urosły - wylicza menedżer projektu AgriTrac w firmie Martin & Jacob.

Co ciekawe, kupowane jeszcze 7-8 lat temu ciągniki używane miały średnio 25-30 lat. Dziś to już rzadkość. -  Tendencja się zmieniła. Jeżeli rolnicy zdecydują się na zakup importowanego ciągnika, to jest to około 15-18-letnia maszyna - mówi ekspert.

Wzrost sprzedaży postępuje mimo wzrostu cen nowych maszyn. Wynika nie tylko z uwarunkowań rynkowych i różnicach w kursie walutowym, lecz także ze zmian technologicznych, czy to narzucanych odgórnie producentom na przykład przez ekologiczne regulacje unijne, czy też następujących na skutek postępu innowacyjnego.

Dziś oferowane rolnikom ciągniki to zaawansowane maszyny, które zyskują szereg nowych funkcjonalności, ale też wymagające specjalistycznego serwisu.

- Na ostateczną cenę wpływa bardzo dużo czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Natomiast to, że będzie drożej, jest rzeczą oczywistą, ponieważ choćby o marży nakładanej przez siebie dealerzy decydują indywidualnie. Sprawy typu inflacja czy chociażby Polski Ład, który zwiększa koszty pracownicze i koszty prowadzenia biznesu, mogą zmusić ich do tego, że marża będzie wyższa. To automatycznie wpłynie na cenę ciągników. Do tego dochodzi niestabilna waluta - podsumowuje Tomasz Rybak.
 

  • Informacje dotyczące nowości na rynku maszyn rolniczych znajdziesz w "Rolniczym Przeglądzie Technicznym". ZAPRENUMERUJ
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie RPT
11/2024

Runner zamiast pługa

Traktory z piecem gazowym

Wynajem sprzętu rolniczego

Prasa kontra bardzo suchy materiał cz. I

 PRENUMERATA (płatność elektroniczna) RPT