Dobieramy nowy ciągnik do maszyny
Wydaje się, że dobranie mocy ciągnika do potrzeb posiadanych maszyn to nic trudnego. Przecież niby wystarczy odczytać ich zapotrzebowanie na moc, a następnie sprawdzić ile traktor ma KM. Jak wybierzemy ciągnik mający kilka „koni” zapasu, to myślimy – spokojnie poradzi sobie z maszyną. Niestety nie zawsze.
Wynika to z tego, że producenci maszyn podają moc użyteczną traktorów potrzebną do pracy z daną maszyną, a producenci ciągników moc silnika. Z tego powodu wynikają często duże rozbieżności. Ponadto moc silnika podana przez producenta ciągnika określana jest najczęściej przy maksymalnych obrotach. W praktyce wkręcając na nie silnik w czasie pracy pod dużym obciążeniem będziemy go nadmiernie obciążać i zadziwiająco szybko opróżniać bak paliwa.
Weźmy jeszcze pod uwagę, że silniki nowej generacji zarówno poprzez coraz bardziej rygorystyczne normy emisji spalin i większą liczbę osprzętu silnika (klimatyzacja, dodatkowe wentylatory, mocniejsze sprężarki) mają „mniejszą moc użyteczną”. Dodatkowo osiągają moc w wyższych obrotach, niż modele starszych generacji.
Z życia wzięte
Pan Janusz postanowił zakupić nową maszynę z zapotrzebowaniem mocy w zakresie 110-150 KM. Poprosił sprzedawcę ciągnika o dobranie do niej odpowiedniego ciągnika. Sprzedawca posiadając ogólnie dostępne informacje zaproponował traktor, który dysponuje katalogową mocą silnika 163 KM. Po zakupie sprzętu i dostarczeniu do gospodarstwa okazało się, że traktor w ekonomicznym zakresie obrotów silnika nie daje rady pociągnąć maszyny, aby uzyskać zadowalający efekt uprawy.
Natomiast, aby pracować z nią z optymalną prędkością musi mieć utrzymywane bardzo wysokie obroty, bliskie 2000 na minutę. W efekcie spalanie paliwa jest wysokie, praca niezbyt efektywnie wykonywana, a silnik bardzo mocno obciążony. Zatem pan Janusz starał się sprawę wyjaśnić, bo sprzedano mu ciągnik o zbyt małej mocy.
Dlaczego brakuje mocy
Okazuje się, że ciągnik dysponuje mocą 163 KM, ale przy obrotach wynoszących 2100 na minutę. Ponadto ma zbyt niski moment obrotowy, czyli siłę ciągu. Dodatkowo w tych wysokich obrotach, przy wyższych temperaturach silnik traci sprawność, ponieważ powietrze w intercoolerze (jego chłodnicy) nie jest w stanie się wychłodzić. Ponadto producent określił moc w takiej normie, która uwzględnia ją wraz z osprzętem silnika, czyli np.: wentylatorem. Dlatego w chwilach, kiedy wentylator pracuje pełną parą, zabiera nawet 16,3 KM mocy. Zatem można się dwoić się i troić, ale ciągnik lepiej nie będzie pracował.