Claas Xerion 5000 o mocy 520 KM - test RPT
Wnioski nasuwają się same. Praca w trybie ekonomicznym spowodowała obniżenie obrotów silnika, jak i spadek prędkości jazdy, a więc jednocześnie wydłużenie czasu pracy. Dlatego warto przeliczyć, czy rzeczywiście praca w trybie oszczędnościowym się opłaci. Na szczęście skala ustawień wydajności układu napędowego jest 30-stopniowa, można zatem dowolnie regulować ten parametr i uśrednić podawane powyżej wartości, osiągając zarówno rozsądne zużycie paliwa, jak i oczekiwaną wydajność ciągnika.
Mały psi chód
Podczas naszego testu ciśnienie w oponach wynosiło 1,1 bar. Dzięki temu ciągnik miał dobrą przyczepność, choć nie byłoby złym pomysłem założenie kół bliźniaczych. W momencie wykonywania testu Xeriony nie były jeszcze przystosowane do pracy na „podwójnych” kołach. Obecnie producent wprowadził taką możliwość.
Sprawdziliśmy także sposób przestawiania i pracy ciągnika w trybie jazdy ochronnej (dla struktury gleby), czyli tzw. małego psiego chodu. Przestawienie się podwozia zachodziło szybko i płynnie, a w sterowaniu w zasadzie nie ma różnicy – ciągnik na ruchy kierownicy reaguje tak samo. Opcjonalnie Xerion może być wyposażony także w system bocznego wychyłu tylnego TUZ-u na potrzeby właściwego prowadzenia narzędzia właśnie podczas pracy podwozia w trybie wychylnym.
Poprosiliśmy specjalistów z Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych PIMR w Poznaniu o wykonanie pomiaru hałasu wewnątrz kabiny Xeriona. Hałas deklarowany przez producenta wynosi 69 dB, z kolei pomiar wykonany przez PIMR wykazał, że ciągnik pracujący na biegu jałowym przy 800 obr./min emituje w kabinie na wysokości uszu operatora 63,4 ± 3,2 dB, z kolei na biegu jałowym przy obrotach silnika 1800 na minutę ciśnienie akustyczne wyniosło 67,7 ± 3,2 dB.