Claas Xerion 5000 o mocy 520 KM - test RPT
Zagubiony na zakręcie
Nie mogliśmy sobie odmówić sprawdzenia działania oraz obsługi panelu zawiadującego sterowaniem ciągnika poprzez sygnały GPS. Po włączeniu odbiornika oraz panelu sterującego ustawiamy szerokość roboczą narzędzia. Następnie układ rozpoznaje sygnał i podczas krótkiej jazdy (wystarcza długość ciągnika) tworzy linie równoległe, widoczne na wyświetlaczu.
Jeśli chcemy skorzystać z takiej pomocy, ruszamy i włączamy przyciskiem na dżojstiku prowadzenie równoległe. System przejmuje kontrolę nad układem jezdnym, nie dotykamy już kierownicy, bo nie trzeba. Układ prowadzenia dostępny w Claas Xerion oferuje także możliwość samodzielnego zawracania ciągnika i wjeżdżania w określoną ścieżkę. Wystarczy na panelu ustalić maksymalną prędkość takiego przejazdu, określić, o ile przejazdów szerokości roboczych ciągnik ma wykonać nawrót oraz jego kierunek. Po chwili na panelu rysuje się linia wizualizująca przewidywaną „pętlę”, którą ciągnik wykona na uwrociu. Warto zauważyć, że im większa prędkość, tym wcześniej ciągnik rozpoczyna manewr, aby wykonać nawrót, unikając mocnych i gwałtownych skrętów. Trzeba też pamiętać, że w tej opcji ciągnik nie ma narysowanych krawędzi pola i to od nas zależy, w którym momencie zacznie zawracać, dlatego trzeba z wyprzedzeniem obserwować pole i potwierdzić manewr, żeby nie zatrzymać się np. w rowie. Dzięki wizualizacji możemy w odpowiednim momencie potwierdzić nasze ustawienia, wciskając przycisk na panelu. Po chwili ciągnik sam wykonuje nawrót, a operator zajmuje się wypłyceniem narzędzia i we właściwej chwili po dokonaniu nawrotu opuszczeniem go do pozycji roboczej. Można także i te funkcje zaprogramować, służy do tego system CSM, czyli Claas Sequence Management (zarządzanie sekwencjami na uwrociach).
Pamiętajmy też, że realizując jazdę równoległą, nie powinniśmy zatrzymywać się. Każde zatrzymanie (a właściwie obniżenie prędkości poniżej 2 km/h) spowoduje rozłączanie się systemu i konieczność wykonania ponownych czynności przygotowujących. Nie jest to akurat zbytnio uciążliwe dopóty, dopóki nie zatrzymamy się podczas realizacji automatycznego nawrotu. Zatrzymanie się w takiej sytuacji spowoduje w efekcie „zgubienie” ścieżki przejazdowej na zakręcie. Wtedy nie da się już jej „odzyskać” i musimy niestety dojechać do kolejnego pasa przejazdu roboczego już z rękami na kierownicy. – To jest już poprawione i jak się zatrzymamy, nawet podczas nawrotu na uwrociu, ciągnik nie wyłącza automatyki prowadzenia. W momencie podjęcia dalszej jazdy system wciąż prowadzi ciągnik, nie trzeba od nowa wprowadzać ustawień – informuje Emil Kaźmierczak, menedżer produktu Claas Polska.
Wydajność na 30 sposobów
Sprawdzaliśmy także zachowanie się ciągnika w polu z agregatem ścierniskowym, łapowym, o szerokości 6 m. Sprawdzaliśmy m.in., jaki wpływ na osiągi i zużycie paliwa ma regulacja wydajności systemu napędowego.
Kiedy włączyliśmy podczas pracy z agregatem pełną wydajność, ciągnik za wszelką cenę dążył do osiągnięcia zadanej prędkości roboczej (11 km/h). Skutkowało to utrzymywaniem obrotów silnika blisko prędkości znamionowej (z małymi wahaniami 1800-1860 obr./min), a zużycie paliwa osiągało poziom nawet 92-94 l/h. Dawało to jednocześnie zużycie ok. 15,9-16,2 l ON/ha. Średnia prędkość wahała się w granicach 10,1-10,4 km/h.
W momencie wysterowania układu napędowego na ekonomiczny tryb pracy obroty silnika spadły o ok. 500/min (1190-1310), a system wskazał zużycie godzinowe paliwa na poziomie ok. 74-79 l. Średnie zużycie paliwa na 1 ha system wskazywał na poziomie 14,4-16,07, przy zmniejszeniu prędkości pracy do ok. 8,7-9 km/h.