Znakowanie świń. Hodowcy mają wątpliwości
Znakowanie świń jest obowiązkowe, ale przepisy zdaniem hodowców trzody chlewnej nie są do końca jasne. Przedstawiciele Krajowego Związku Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej wysłali więc do ministra rolnictwa pismo z prośbą o wyjaśnienie kilku artykułów zawartych w ustawie. Oto kilka z nich.
Artykuł 20 ust. 2a mówi, że w przypadku gdy świnia została przemieszczona do siedziby stada innej niż siedziba urodzenia i przebywa tam dłużej niż 30 dni jej posiadacz jest obowiązany dodatkowo ją oznakować przez wytatuowanie numeru identyfikacyjnego zgodnego z numerem siedziby stada, w której świnia przebywa powyżej 30 dni. Hodowcy pytają, czy w związku z tym można oznakować zwierzęta w momencie wysyłki do rzeźni?
Tuczniki poszukiwane na rynku. Żywiec jest w cenie
Artykuł 20 ust. 2b mówi, że posiadacz świń zgłasza kierownikowi biura fakt oznakowania zwierząt w terminie 7 dni od tego zdarzenia określając dodatkowo liczbę znakowanych sztuk. Hodowcy pytają, czy zgłoszenia można dokonać w momencie oznakowania i sprzedaży do rzeźni na tym samym druku?
Loszka urodzona w Danii, wychowana od 25 do 100 kg w Niemczech została wprowadzona do stada podstawowego w gospodarstwie w Polsce. Posiada cały czas kolczyk duński. Hodowcy pytają, czy wystarczy aby polski numer identyfikacyjny otrzymała przed wyjazdem do rzeźni?
Prosię urodzone w Polsce posiada kolczyk. Po odsadzeniu jest przemieszczane do innego gospodarstwa w celu odchowu. Po okresie odchowu jest przemieszczane do gospodarstwa zajmującego się tuczem. Hodowcy pytają, czy wymagane są trzy numery identyfikacyjne dla tego samego zwierzęcia?
Hodowcy świń otrzymają nadzwyczajne wsparcie
Hodowcy pytają, jak należy interpretować termin zgłoszenia zmiany stanu stada świń w ciągu 7 dni. Czy są to dni robocze od poniedziałku do piątku, czy cały tydzień łącznie z weekendem? Biuro agencji nie jest czynne w soboty i niedziele, więc niemożliwe jest dokonywanie zgłoszeń zmiany stanu stada w te dni.
Hodowcy są przez ustawę zobligowani do kolczykowania prosiąt urodzonych na fermie do 30 dnia życia. Każda z ferm może sobie wybrać termin najbardziej odpowiedni do nadania kolczyka.
- Wybieranie terminu bardziej odległego od porodu, a bliższego dacie ustawowej - 30 dni po porodzie - skutkuje większą liczbą prosiąt, które padły, a nie miały nabitego kolczyka. Co z kolczykowaniem prosiąt padłych przed 30 dniem życia? Interpretując ustawę wprost zwierzęta te padając przed 30 dniem życia nie osiągnęły ustawowej „granicy” obowiązkowego posiadania kolczyka i nie muszą być oznakowane w czasie transportu do firmy utylizującej padłe zwierzęta – czytamy w piśmie przesłanym do ministra rolnictwa.
Pełną treść pisma można znaleźć tutaj