Zgorzelski: PiS nie radzi sobie z ASF, nie realizuje złożonych obietnic
Poseł PSL Piotr Zgorzelski oskarżył PiS, że nie radzi sobie z rozprzestrzenianiem się ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF); według niego prowadzi to polskie rolnictwo i poszczególne gospodarstwa do tragedii. Poseł zarzucił PiS, że nie realizuje obietnic składanych rolnikom 4 lata temu.
ASF dziesiątkuje kolejne stado. Ponad 9 tys. świń do utylizacji
- W kampanii wyborczej w 2015 roku posłowie Prawa i Sprawiedliwości mieli rozwiązania na wszelkie bolączki trawiące polskie rolnictwo. Kiedy przejęli rządzenie w kraju, okazuje się, że nie są w stanie wypełnić jakichkolwiek zobowiązań. Po pierwsze miał być holding spożywczy, a go nie ma, miały być minimalne ceny gwarantowane, a tego nie ma. Miały być podwojone dopłaty do rolnictwa, a w przeciągu ostatnich 3 lat narracja PiS zmieniała się wielokrotnie. Mówili potem o wyrównaniu, teraz mówią, że się będą starali - oświadczył Zgorzelski podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Jednak, według niego, najważniejszym problemem polskiej wsi jest teraz "rozprzestrzeniający się po całym kraju afrykański pomór świń". - Już 25 proc. terytorium Polski jest zagrożone tą epidemią - poinformował poseł.
Przypomniał, że gdy PiS obejmował władzę, były 3 ogniska ASF, a teraz jest ich 240. Zgorzelski zaznaczył, że ASF dotarła już do granic powiatu ciechanowskiego, żuromińskiego i płockiego.
Opozycja zarzuca rządowi opieszałość w walce z ASF. Poseł PiS odpowiada
- Wszystko wskazuje na to, że nie będą mogli sobie z tym poradzić, a nie chcę nawet myśleć o tym, co się stanie, gdy ta choroba dotrze do Wielkopolski, która stanowi zagłębie trzody chlewnej. Będziemy skazani na import mięsa, co będzie tragedią dla polskiego rolnictwa, a także dla poszczególnych gospodarstw, (...) które przez zaniechania i zaniedbania rządów PiS stracą majątek swojego życia - ostrzegał.
Zgorzelski podkreślił, że brakuje przy tym weterynarzy, gdyż "masowo odchodzą z lecznic państwowych ze względu na bardzo niskie wynagrodzenie".
Jako przykład podał powiat żuromiński, gdzie - jak podkreślił - "jest koncentracja trzody chlewnej na poziomie dwóch milionów sztuk, a obsługuje te hodowle trzech lekarzy weterynarii".
- Dzisiaj odnotowaliśmy odejście kolejnych dwustu lekarzy weterynarii - alarmował.
Minister uspokaja lekarzy weterynarii i obiecuje sowite podwyżki
Starosta płocki Mariusz Bieniek stwierdził, że przez ASF "dobijana jest ostatnia i podstawowa gałąź w wymianie handlowej w skali regionu i kraju", a przy tym nie ma teraz na przeciwdziałanie temu "żadnej koncepcji, ani ratunku".
- Myśmy myśleli, że już gorszego ministra rolnictwa jak pan Krzysztof Jurgiel być nie może, bo tamten uzyskał niechlubne miano "ministra śpiocha". Teraz mamy ministra "gawędziarza". A może warto, żeby nareszcie przyszedł do resortu minister "praktyk". Tego oczekujemy od Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Zgorzelski.
- Informacje dotyczące afrykańskiego pomoru świń oraz tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ