Zakaz hodowli świń krótszy o pół roku?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
17-01-2017,10:10 Aktualizacja: 17-01-2017,10:01
A A A

Powrót do hodowli trzody chlewnej przez rolników, którzy znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie gospodarstwa, w którym wykryto wirusa afrykańskiego pomoru świń, być może będzie możliwy pół roku szybciej.

Liczba ognisk w Polsce od końca września 2016 r. jest niezmienna i wynosi 23. Tak więc od ponad trzech miesięcy nie pojawiło się żadne nowe. To daje możliwość łagodzenia przepisów dotyczących zakazu hodowli świń od momentu wykrycia wirusa ASF w gospodarstwie.

Ministerstwo rolnictwa, jak informuje TVP 1, właśnie rozpoczęło pracę nad zmianą prawa. Ma ono umożliwić wznowienie hodowli świń już po kilku miesiącach rolnikom znajdującym się w bezpośrednim sąsiedztwie gospodarstwa, w którym wykryto wirusa ASF. Wniosek w tej sprawie ma wkrótce trafić do Brukseli.

pogłowie świń, trzoda chlewna, ceny żywca, wieprzowina

Pogłowie świń w Polsce zacznie rosnąć?

Pogłowie świń w Polsce wynosi 10,3 mln sztuk. Spadki, które trwają od wielu lat prawdopodobnie właśnie zostały zahamowane - informuje TVP 1. To efekt wysokich cen skupu, które dla wielu producentów w końcu są opłacalne. Ceny...

- Chcielibyśmy żeby nie trzeba było czekać rok na to, żeby znów rolnicy mogli w pełni rynkowo hodować swoje świnie, ale żeby w przeciągu kilku miesięcy kiedy nie będzie nowych przypadków te ograniczenia zostały na tych terenach zdjęcie - mówił dla TVP 1 wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.

Grupa do spraw zwalczania i monitoringu ASF, czyli kierownictwo resortu rolnictwa, szefowie inspekcji weterynaryjnej, służby mundurowe i przedstawiciele lokalnych władz stwierdziła, że obie specustawy przyjęte w ubiegłym roku działają prawidłowo stąd wprowadzenie nowych przepisów staje się możliwe. Nie można jednak zapominać o tym, aby ciągle przestrzegać zasad bioasekuracji.

- Musimy monitorować sytuację, musimy kontrolować i ciągle podkreślać zarówno rolnikom, ale też wszystkim którzy mogą przez przypadek przenieść chorobę na inne tereny Polski, ciągle przypominać o podstawowych zasadach bioasekuracji, o tym że należy gospodarstwa i hodowle zabezpieczyć - mówił dla TVP 1 wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.

Nadmiar tuczników daniem przedstawicieli grupy jest na bieżąco skupowany przez zakłady mięsne. Z kolei rolnicy są już bardziej świadomi zagrożenia, jakie niesie ze sobą wirus ASF. Wiedzą, że przestrzeganie zasad bioasekuracji uchroni ich oraz sąsiadów przez tą chorobą, a więc także przed restrykcjami.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA