Wirus ASF dostał się do chlewni wraz z człowiekiem

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
19-06-2017,15:55 Aktualizacja: 19-06-2017,15:56
A A A

Ognisko afrykańskiego pomoru świń nr 34, które pojawiło się w gospodarstwie utrzymującym pięć świń położonym w gminie Sarnaki w powiecie łosickim było spowodowane przez człowieka - informuje TVP 1.

Rolnik, który utrzymywał pięć sztuk trzody chlewnej wniósł wirusa afrykańskiego pomoru świń do chlewni albo z lasu albo z pobliskiej łąki - informuje TVP 1.

Wirus ASF jest obecny w lasach czy na łąkach na obszarze zagrożonym. To ostrzeżenie nadal przez wielu nie jest do końca poważnie traktowane. Skutki widzimy w ostatnich dniach. To już 11 ognisk ASF.

asf, bioasekuracja, zwalczanie asf, ognisko asf

Ogniska ASF u świń domowych nr 33 i 34 potwierdzone

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o stwierdzeniu kolejnych dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce. Od ósmego do 18 czerwca wystąpiło ich 11, a w sumie już 34. Producenci świń, właściciele gospodarstw...

- Apelujemy jeszcze raz do hodowców, do właścicieli prywatnych małych gospodarstw żeby unikali takich sytuacji, żeby nie skarmiali świń tą zielonką, pokrzywami, trawą z pastwisk na których przebywają dziki - mówił dla TVP 1 Krzysztof Niemczuk, główny lekarz weterynarii.

Gospodarstwa leżące wzdłuż granicy z Białorusią są najbardziej narażone na wirusa ASF. Białoruskie służby weterynaryjne wciąż oficjalnie przyznają, że nie mają problemów z chorobą więc z nią nie walczą. Prawda jest jednak zupełnie inna.

Dziki z Białorusi przyniosły do Polski wirusa i wciąż go szerzą. Zdaniem myśliwych w pasie 50 kilometrów przy wschodniej granicy kraju odstrzelono już ponad 10 tysięcy tych zwierząt. To jednak wciąż za mało, o czym piszą w swojej petycji do ministra rolnictwa organizacje branżowe. Więcej informacji na ten temat można znaleźć tutaj.

ASF, eksport wieprzowiny, trzoda chlewna,

ASF blokuje eksport polskiej wieprzowiny

Afrykański pomór świń po ośmiu miesiącach przerwy znów wykryto w gospodarstwach utrzymujących trzodę chlewną. W tym miesiącu w kraju stwierdzono kolejnych jedenaście ognisk wirusa ASF, co w rezultacie blokuje eksport wieprzowiny na...

Producenci tuczników, którzy przestrzegają zasad bioasekuracji w strefach zagrożenia występowania ASF nie mogą spać spokojnie. Jeśli bowiem przez nieuwagę bądź nierozsądne zachowanie sąsiada w ich pobliżu wybuchnie ognisko ASF to w promieniu 3 kilometrów wszystkie gospodarstwa będą musiały zostać zlikwidowane.

Służby weterynaryjne apelują do rolników utrzymujących kilka świń aby ci zrezygnowali z dalszej produkcji tych zwierząt w zamian za rekompensaty. W przeciwnym razie nie poradzimy sobie z wirusem ASF.

- Zarówno ministerstwo jak i główny inspektorat będą prowadzili takie działania. One już były prowadzone tylko musi być większa skala odbioru z drugiej strony od rolników i hodowców bowiem to od nich zależy w jaki sposób będą postępowali. To są trudne decyzje o naturze społeczno-ekonomicznej, natomiast muszą być podjęte i będą wdrażane - mówił dla TVP 1 Krzysztof Niemczuk z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach.

Książki warte polecenia: Sygnały świń

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA