UOKiK sprawdzi przedsiębiorców skupujących wieprzowinę
UOKiK sprawdzi, czy sieci handlowe i duże zakłady mięsne odmawiają przyjmowania w pełni przebadanego mięsa wieprzowego ze zdrowych zwierząt hodowanych w strefach z przypadkami ASF. Działanie może stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej.
Urząd przypomniał, że zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa, które implementowało rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej, istnieje możliwość wprowadzenia na terenie Polski trzech stref na wypadek wystąpienia ogniska wirusa afrykańskiego pomoru świń.
Sieci handlowe będą kupować wieprzowinę ze stref zagrożenia ASF?
Jak tłumaczy UOKiK, każda z nich objęta jest innymi ograniczeniami. Największe obostrzenia dotyczą obszarów, na których stwierdzono przypadki choroby u świń (strefy czerwone). Zabronione są m.in. wewnątrzwspólnotowe dostawy mięsa z tych terenów do innych państw członkowskich UE. Jednocześnie mięso ze zdrowych zwierząt ze strefy czerwonej, wyprodukowane w wyznaczonych zakładach, jest bezpieczne dla ludzi i po badaniach weterynaryjnych może być sprzedawane bez ograniczeń na terenie Polski.
"Sytuacja, w której duży przedsiębiorca nie chce przyjąć zdrowej i przebadanej żywności, może być przejawem wykorzystywania przewagi kontraktowej. Z taką praktyką mamy do czynienia, jeżeli pomiędzy kontrahentami istnieje znaczna dysproporcja potencjału ekonomicznego, a silniejsza strona wykorzystuje ją na niekorzyść mniejszego podmiotu" - wskazał Urząd. Jak dodał, może to dotyczyć relacji np. pomiędzy rolnikiem a dużym ogólnopolskim przetwórcą mięsa lub siecią handlową.
Cytowany w informacji prasowej Tomasz Chróstny, prezes UOKiK podkreślił, że wirus ASF dał się mocno we znaki polskim rolnikom. "Bardzo ważne jest zatem, aby hodowcy trzody chlewnej ze stref, gdzie stwierdzono przypadki ASF, mogli sprzedawać mięso, które po przejściu badań weterynaryjnych potwierdzono jako zdrowe i bezpieczne" - powiedział.
ASF. Ponad 38 tysięcy świń zabitych z powodu choroby
Przekazał, że UOKiK otrzymał informacje, że niektórzy duzi przetwórcy i sieci handlowe odmawiają przyjmowania wieprzowiny ze zdrowych zwierząt, która jest w pełni bezpieczna dla ludzi.
Urząd przypomniał, że praktyki polegające na odwoływaniu wcześniej uzgodnionych dostaw, zwracaniu produktów lub odmawianiu przyjmowania przebadanych świń lub mięsa ze stref objętych ograniczeniami może stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej, za które grozi kara do 3 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy. W uzasadnionych przypadkach prezes UOKiK może odstąpić od wymierzenia kary. Taka sytuacja może mieć miejsce np. jeżeli przedsiębiorca niezwłocznie zmieni swoją praktykę.
Jak podał UOKiK, pracownicy podjęli pierwsze czynności sprawdzające w lipcu, niezwłocznie po sygnałach o występujących lokalnie nieprawidłowościach. "W związku z kolejnymi informacjami o możliwym odmawianiu przyjmowania dostaw zdrowego mięsa pochodzącego ze stref ASF, w połowie września rozpoczęto niezapowiedziane kontrole w siedzibach firm" - przekazano.
ASF. Powiat piotrkowski w strefie niebieskiej!
Jak dodano, w pierwszej kolejności sprawdzono działania pięciu podmiotów - dwóch sieci handlowych: Jeronimo Martins Polska (sieć Biedronka) i Dino Polska oraz trzech przetwórców: Gobarto (producent mięsny zależny od spółki Cedrob sprzedający produkty m.in. pod markami Gobarto, Makton), Animex (producent m.in. marek Krakus, Morliny czy Berlinki) i Sokołów (właściciel m.in. marek Sokołów, Grill House czy Gzella).
"W toku czynności ustalono, że spółka Jeronimo Martins Polska do niedawna nie nabywała mięsa ze zdrowych zwierząt hodowanych w strefach, w których występuje afrykański pomór świń. W trakcie trwania kontroli zleconej przez Prezesa UOKiK właściciel sieci Biedronka zmienił politykę i aktualnie kupuje takie mięso oraz jego przetwory" - przekazał Urząd. Jak dodał, pracownicy UOKiK uzyskali potwierdzenie od dostawców, że Jeronimo Martins Polska rzeczywiście zaczęło w ostatnim czasie przyjmować przebadane produkty ze stref objętych ograniczeniami.
Kontrole wykazały, że Animex, Sokołów i Gobarto nie uzależniają zakupu wieprzowiny od hodowli zwierzęcia w strefach wolnych od ASF. Spółki w toku kontroli zadeklarowały, że również w przyszłości będą dokonywać zakupu zdrowego mięsa pochodzącego ze stref ASF.
Z kolei kontrola w Dino Polska nie dała jak na razie jasnej odpowiedzi co do sprawdzanych praktyk przedsiębiorcy. Dlatego w dalszym etapie weryfikowane są działania podmiotu zależnego spółki, odpowiedzialnego za zakup i przetwórstwo mięsa - Agro Rydzyna.
Jak przekazał Urząd, prowadzone są dalsze kontrole w dwóch zakładach mięsnych: Bell Polska (należący do jednej z największych grup kapitałowych producentów mięsnych w Europie) oraz Agro Rydzyna (spółka zależna Dino Polska). Badane są również praktyki sieci handlowej Lidl.
-
Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ