Świnie lubią błoto
Trzoda chlewna nie ma gruczołów potowych i dlatego szuka innych sposobów chłodzenia i tarza się w błocie, tak uważano dotychczas. Według dr Marca Brackera z Wageningen Uniwersity nie chodzi o to, że świnie nurzają się w błocie, bo się nie pocą, ale nie pocą się, bo tak ukochały tarzanie i z tego powodu w toku ewolucji nie powstały u nich gruczoły potowe.
Badania holenderskich naukowców skupiły się na blisko spokrewnionych ze świniami gatunkach między innymi hipopotamach, które należą do podrzędu świniokształtnych.
Ograniczenie stresu cieplnego u tuczników
Zwrócili oni również uwagę, że turlanie się po ziemi u niektórych gatunków zwierząt jest związane ze znakowaniem terenu i ułatwia wybór partnerki.
Naukowcy doszli do wniosku, że kąpiel błotna u trzody chlewnej także może być ważna ze względu na reprodukcję. Dr Marc Bracker sądzi, że zachowanie to wyewoluowało u ich odległych przodków.
Jego zdaniem świnie nie wytworzyły funkcjonalnych gruczołów potowych jak inne ssaki kopytne, bo lubią tarzać się w błocie tak jak zwierzęta, z którymi są genetycznie powiązane np. hipopotamy – informuje BBC.