Afrykański pomór świń wciąż stanowi poważne zagrożenie dla trzody chlewnej. Aby je zminimalizować należy przestrzegać zasad bioasekuracji, bo to człowiek jest główną przyczyną szerzenia się wirusa.
Wirus ASF nadal stanowi poważny problem w naszym kraju. Potwierdzają to kolejne przypadki choroby występujące u dzików. Zdaniem Grupy Zadaniowej do spraw łagodzenia skutków związanych z wystąpieniem przypadków ASF, głównym czynnikiem przenoszenia wirusa do stad jest człowiek.
Grupy Zadaniowej ds. łagodzenia skutków związanych z wystąpieniem przypadków afrykańskiego pomoru świń spotkała się 13 kwietnia w Warszawie. Jej członkowie zapoznali się z obecną sytuacją w zakresie ASF oraz z możliwymi scenariuszami dalszego rozwoju przedstawionymi przez Państwowy Instytut Weterynarii - państwowy Instytut Badawczy w Puławach – informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Wędliny i inne wyroby wieprzowe, które zostały wyprodukowane za naszą wschodnią granicą w krajach, gdzie występuje afrykański pomór świń, nie mogą trafić do Polski. Dlatego w związku z Wielkanocą i na wniosek inspekcji weterynaryjnej...
Aktualną sytuację dotyczącą występowania wirusa ASF na Białorusi i Ukrainie przedstawił dyrektor instytutu w Puławach. Podkreślono, że nie ma nowych ognisk choroby u świń, ale wirus w dalszym ciągu jest obecny wśród dzików. Potwierdzają to kolejne przypadki tej choroby występujące na terenie Polski.
Krzysztof Jurgiel podkreślił, że w związku ze wzmożonym ruchem granicznym wynikającym ze świąt konieczna jest kontynuowania kontroli na granicach. Wystosował pisma do wicepremiera ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka w tej sprawie.
Zwrócił uwagę na konieczność kontynuowania kontroli na granicach Polski przez podległe im służby oraz przestrzegania obowiązującego zakazu przewozu środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego przez osoby przyjeżdżające do naszego kraju z terenu Białorusi i Ukrainy.
Członkowie Grupy Zadaniowej podkreślili znaczenie bardzo ścisłego przestrzegania zasad bioasekuracji, gdyż najniebezpieczniejszym czynnikiem przedostania się wirusa do stada jest człowiek.