Rzeźnicy o dramacie na rynku wieprzowiny. Branży grozi upadek
- To co dzieje się na rynku wieprzowiny przypomina prawdziwy armagedon. Od czasu wykrycia ASF w Chinach, ceny w Europie i Polsce wzrosły o 100 proc., a wiele elementów nawet o 200 proc. - wskazuje Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej.
SRiWRP w wystąpieniu na swojej stronie internetowej podkreśla ogromne zagrożenie, w tym w tak ważnym dla Polaków okresie świątecznym, dotyczące wieprzowiny w najbliższym czasie.
Armagedon na rynku wieprzowiny. Eksperci mówią wprost
Obawy opiera na wiedzy o marżach, na jakich pracują przetwórcy w branży mięsnej.
"Pierwsze to permanentne braki surowca na rynku, drugie to astronomiczne, najwyższe w historii ceny wieprzowiny i niestety idący za tym brak zrozumienia w sieciach handlowych o konieczności zmian cen w tak dramatycznym momencie. Dodając do tego brak rąk do pracy, kilkudziesięcioprocentowy wzrost cen za wszystkie nośniki energii oraz wody, nie dziwi bardzo trudna sytuacja na rynku przetwórczym” - zaznacza SRiWRP.
W opinii stowarzyszenia, przed świętami na półkach może brakować mięsa lub będzie z zagranicy, bo sklepy, hurtownie oraz wszystkie sieci handlowe nie akceptują wzrostu cen.
"Dlatego też apelujemy w imieniu całej branży mięsnej do wszystkich uczestników rynku o szybkie porozumienie handlowców z przetwórcami do czasu znormalizowania się rynku chińskiego (władze kraju prognozują, że stanie się to w drugiej połowie 2020 roku). Jeżeli pilnie tego nie uczynimy, dramatyczna sytuacja na rynku wieprzowiny zamieni się w długotrwały kryzys, a może nawet w upadek branży mięsnej w Polsce" - podsumowuje Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej.
- Informacje dotyczące hodowli i produkcji trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ