Program dopłat dla hodowców może zostać przedłużony
Jeżeli cena na rynku trzody chlewnej nadal będzie tak niska, to przedłużymy program dopłat do 10 urodzonych prosiąt - zapowiedział podczas spotkania z rolnikami Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa.
Na początku grudnia 2021 roku polityk informował, że na program pomocowy dla hodowców loch ma zostać przeznaczone ok. 400 mln zł. Wsparcie wyniesie 1000 zł do każdych urodzonych 10 prosiąt. Pomoc ma przysługiwać do stada zarejestrowanego na 15 listopada 2021 r.
Produkcja świń jest nieopłacalna
Szef resortu tłumaczył wówczas, że wsparciem zostaną objęci wszyscy producenci loch, bez względu na formę organizacyjną. Ograniczeniem pomocy jest wielkość stada, do 500 sztuk, a więc jeden producent będzie mógł maksymalnie otrzymać do 500 tys. zł, niezależnie od ilości sztuk utrzymywanych w gospodarstwie.
Podczas spotkania wicepremier zapowiedział ponadto prace nad zmianą rozporządzenia w sprawie ARiMR, aby rolnicy mogli dobrowolnie składać oświadczenia o zgodzie na potrącenia z płatności na rzecz ubezpieczeń upraw i zwierząt gospodarskich. Państwo dopłaca do składki 65 proc. i rolnik płaci tylko 35 proc. składki.
Jednym z tematów rozmów były oczywiście wysokie ceny nawozów. - Nie zanosi się na to, aby w najbliższym czasie, 2-3 miesięcy, spadły ceny nawozów. Pomimo ograniczenia produkcji przez niektórych producentów na świecie, są wystarczające zapasy, które pozwolą na wiosenną aplikację nawozów - mówił Kowalczyk
Resort poinformował, że mają być proponowane uproszczenia ekoschematów, aby każdy rolnik mógł skorzystać z dostępnych w nich środków.
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ