Utrzymania notowań tuczników bez zmian na niemieckiej dużej giełdzie doprowadziło do stabilizacji unijnego rynku trzody chlewnej. Z kolei w Polsce od dwóch tygodni ceny żywca wieprzowego lecą w dół.
Niski kurs euro do złotówki stymuluje import wieprzowiny do Polski. Zaspokoiło to popyt ze strony krajowych zakładów i doprowadziło do spadku cen tuczników.
W Polsce w ciągu dwóch ostatnich tygodni odnotowano duże spadki cen żywca wieprzowego.
Zwiększony świąteczny popyt, jak podaje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig, jest zaspokajany nieco wyższą podażą żywca oraz mniejszym eksportem, którego nadwyżki pozostają na rynku unijnym.
Producenci świń w cyklu zamkniętym przy obecnych cenach tuczników, zarabiają około 50 zł za każdym sprzedanym zwierzęciu. W cyklu otwartym notowane są za to straty. Dlaczego cena skupu maleje i kiedy możemy spodziewać się jej poprawy? Handel...
Dotyczy to głównie wieprzowiny pochodzącej z Hiszpanii. Mięso, które nie trafiło do Państwa Środka jest sprzedawane do krajów Europy Centralnej.
Ma to duży wpływ na rynek krajowy. Niski kurs euro do złotówki zachęca do importu wieprzowiny do Polski z krajów zachodnich. W efekcie w ciągu ostatnich dwóch tygodni krajowe ceny tuczników w klasie E spadła poniżej 9 zł za kg.
Inaczej wyglądają notowania w Holandii, Belgii, Danii, Hiszpanii i Austrii, gdzie w ubiegłym tygodniu ceny pozostały bez zmian.
Było to efekt zamrożenia cen na niemieckiej dużej giełdzie, gdzie od siedmiu tygodni notowania utrzymują się na poziomie 2,10 euro za kg wagi bitej ciepłej (wbc), co w przeliczeniu na polską walutę daje około 9,11 zł.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ