Konsumenci oczekują jakości. Co mogą zrobić hodowcy świń?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
07-05-2024,13:50 Aktualizacja: 07-05-2024,12:57
A A A

Jak upodobania konsumentów wpływają bezpośrednio na hodowców i producentów świń? Czy mogą oni w jakikolwiek sposób poprawić jakość wieprzowiny?

– Dla konsumenta decydująca jest jakość mięsa. Jego nie interesuje ani wybojowość, ani mięsność, ale to, co ma na talerzu. Czy powinniśmy zatem iść, również w produkcji masowej, w kierunku projakościowym? Czy za jakość mięsa powinno się płacić? – pytał podczas debaty odbywającej się w ramach Targów Ferma w Bydgoszczy dr Tomasz Schwarz z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Zdaniem Piotra Ziółkowskiego prowadzącego produkcję w cyklu zamkniętym, rolnicy niewiele mogą zrobić w tym kierunku.

Krajowa Rada Wieprzowiny, trzoda chlewna, tuczniki, pogłowie świń, ASF, hodowcy świń, producenci świń, opłacalność

Krajowa Rada Wieprzowiny rozmawiała z politykami o wsparciu dla hodowców

Rolnicy, hodowcy i producenci trzody chlewnej oraz przedstawiciele branży mięsnej tworzący Krajową Radę Wieprzowiny, w końcu ponownie spotkali się z przedstawicielami ministerstwa rolnictwa. Sekretarz stanu Jacek Czerniak 30 kwietnia spotkał się z...

– Zwierzęta tuczymy zawsze 91 dni, czyli 13 tygodni do wagi 116-122 kilogramów. Są one sprzedawane w wieku 158 dni. Czy zatem aby poprawić jakość mięsa, powinniśmy zmniejszyć ich dobowe przyrosty? A jeśli tak, to jak to zrobić? – pytał Ziółkowski, dodając:

– Mamy 0,8 metra kwadratowego na sztukę. Zapewniamy trzyfazowy tucz. Tuczniki rosną dziennie od 1020 do 1100 gramów. Podając im zabawki do kojca, owszem, zwiększymy ich dobrostan, ale nie poprawimy jakości mięsa. Nie zrobimy tego również, zwiększając im powierzchnię nawet do 1,5 m kwadratowego.

Ciężkie i tłuste tuczniki

Jednym z rozwiązań byłoby zwiększenie otłuszczenia świń, tj. utrzymywanie ich do wyższej masy ciała, np. 160 kg. Tłuszcz jest bowiem nośnikiem smaku.

– Jest to jakieś rozwiązanie, ponieważ sami widzimy, że mięso od tak zwanych pospiechów, które z różnych powodów są szybciej sprzedawane, jest inne niż od świń w masie ciała powyżej 100 kilogramów. To pochodzące od starszych sztuk z pewnością będzie jakościowo lepsze – mówił producent tuczników Bogusław Lupa.

prosięta, dania, duńskie prosięta, warchlaki, tuczniki, tucz świń, Danish Crown, zakład ubojowy, produkcja świń

Duńczycy stawiają na tucz. Czy to zagrożenie dla polskich producentów?

Liczba duńskich prosiąt, które przyjeżdżają do Polski w celu ich tuczu, maleje. Danish Crown zamierza namawiać tamtejszych rolników na zamykanie cykli produkcyjnych. – W Danii ze względu na brak surowca zamknięto jedną z...

Czy zatem możemy myśleć o strategii branży polegającej na zmianie podejścia do wagi tuczników?

– Pewnie tak, ale dla nas będzie to ciężkie do zrealizowania. W takiej sytuacji zmienia się dostępny dla zwierząt metraż. Przy tej samej obsadzie kojce staną się przepełnione, zwiększy się możliwość kontuzji zwierząt i późnych upadków, co znacznie obniży ich dobrostan. Być może pewne dopłaty dobrostanowe mogłyby to zrekompensować – zastanawiał się Lupa.

W kontekście utrzymywania zwierząt do wysokiej masy ciała wzorem może być Hiszpania, gdzie tamtejsza rasa iberyjska jest tuczona nawet do 180 kg. W Polsce taką rasą jeszcze kilkanaście lat temu była puławska. Była, ponieważ obecnie jej dobowe przyrosty sięgają już 900 gramów, a niejednokrotnie przekraczają 1000.

– Mniejszy stopień otłuszczenia raczej zmniejsza wspomniane wcześniej doznania smakowe. Jednak nie wiemy, jak jest w rzeczywistości. My opieramy się bowiem na odczuciach, a nie na rzetelnej, sprawdzonej wiedzy na ten temat. Nikt do tej pory tego obiektywnie nie ocenił – komentował dr Schwarz.

Więcej tematów podejmowanych podczas debaty znajdziesz w artykule "Konsumenci decydują o rynku świń", który ukazał się w magazynie "Hoduj z Głową Świnie" nr 2/2024. ZAPRENUMERUJ
 


 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA