Integracja jest niezbędna przeciw ASF
Przeciwdziałanie chorobie ASF wymaga nie tylko bioasekuracji i przestrzegania przepisów, ale również współdziałania producentów trzody chlewnej oraz służb weterynaryjnych. Samo egzekwowanie przepisów nie zwalczy choroby. Oprócz integracji w zakresie ochrony przed ASF potrzebna jest też integracja w działaniach rynkowych.
Jednym z głównych zagrożeń dla producentów świń jest choroba ASF, stąd na konferencji zorganizowanej przez Intagra oraz Agraves Sp. z o.o., omówiono zasady bioasekuracji oraz aspekty prawne.
W walce z ASF Polska zawsze trzy kroki za wirusem
Wskazano też na wiele dodatkowych wymogów jakie stawia Inspekcja Weterynaryjna, które muszą spełniać producenci świń. W dodatku jest nadal wiele niejasności, które wymagają konkretnego wyjaśnienia. Między innymi, dlaczego powiatowy ze "strefy białej" nie pozwala wwieź warchlaków ze "strefy czerwonej" (czyli tam, gdzie ASF stwierdzono u dzików a nie u świń) i które mają aktualne badanie wykluczające ASF? Taki zakaz nie ma bowiem jak dotąd pełnego uzasadnienia w przepisach.
Od lutego 2019 roku Konsorcjum producentów świń Intagra przeprowadziło kilkadziesiąt spotkań z ubojniami i podmiotami skupującymi, a także z dostawcami warchlaków, producentami pasz, dystrybutorami środków do produkcji, bankami oraz przedstawicielami ministerstwa rolnictwa.
Biorący udział w tych spotkaniach Karol Mazur (członek Zarządu Grupy Producentów Agri Grupa) oraz Mikołaj Baum (prezes Zarządu Agraves Sp. z o.o.) w czasie konferencji w Brzezinach, przedstawili wspólnie wnioski odbytych spotkań.
Weterynaria określi ile dzików odstrzelić w Wielkopolsce
Przede wszystkim z rozproszenia gospodarstw i grup korzystają skupujący świnie, w dodatku brakuje przepływu informacji między producentami trzody chlewnej. Często nie ma też systemu weryfikacji ofert, czyli ostatecznej ceny skupu i warunków transakcji lub umów, a powodem okazuje się na ogół brak czasu rolników.
Z tego powodu skupiają się oni tylko na jednym parametrze transakcji, głównie na cenie za kg netto. Innym spostrzeżeniem jest to, że na rynku trzody chlewnej dynamicznie rozwija się tzw. tucz nakładczy, między innymi z tego powodu gdyż rynek jest bardzo dynamiczny, ceny i terminy płatności często się zmieniają.
Dlatego w grupach potrzebne jest zbudowanie systemu planowania zamówień i sprzedaży oraz stworzenie połączeń między producentami warchlaków i tuczników.
- Więcej aktualnych informacji na temat afrykańskiego pomoru świń możesz znaleźć w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ