GIW: epidemia ASF wróciła przez dziki
Pojawienie się dużej ilości ognisk ASF spowodowane jest nadmierną populacją dzików. Konieczna jest zmiana przepisów dotyczących utrzymywania świń na własny użytek - uważa Główny Lekarz Weterynarii Bogdan Konopka.
- Mamy w tej chwili 74 ogniska ASF w kraju, ale podejrzewam, że to nie wszystko patrząc na rozwój sytuacji epizootycznej. Sprawdza się nasza teza, że jedną z istotnych przyczyn tej choroby jest błędne zarządzanie populacją dzików - stwierdził ekspert. Dodał, że tam, gdzie jest ASF u dzików, jest też u świń.
ASF. Zakażony dzik ponownie w Wielkopolsce
Obecnie ASF u dzików występuje w 8 województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, podkarpackim, mazowieckim, lubuskim, dolnośląskim i wielkopolskim. W tym roku w Polsce wykryto ponad 3 tys. przypadków padłych dzików z ASF.
GIW wskazał, że najgorsza sytuacja jest w województwie lubelskim, gdzie stwierdzono już 51 ognisk tej choroby u świń i są następne podejrzenia. Po pojawieniu się na tym terenie kilku ognisk na początku sierpnia, trzeba było podjąć decyzję o zlikwidowaniu tzw. gospodarstw kontaktowych. Gdyby nie to działanie, to ognisk mogłoby być już ok. 170.
Zapewnił też, że rolnicy za zlikwidowane świnie dostają odszkodowania po cenach rynkowych. Wynosi ono mniej więcej ok. 500-600 zł za 100 kg tucznika. Pieniądze pochodzą z budżetu.
Zdaniem głównego lekarza weterynarii, kluczową sprawą jest ścisłe przestrzeganie zasad bioasekuracji. Rolnicy mają na ten temat podstawową wiedzę, ale nie do końca stosują się do wymogów.
Rolnicy mogą ubiegać się o pomoc w związku z wystąpieniem ASF
Okres lata i żniw sprzyja rozprzestrzenieniu się wirusa, z pól przywożone jest ziarno i słoma, jeżdżą maszyny rolnicze, zbierane jest runo leśne. W tych warunkach bardzo łatwo jest przenieść wirusa do chlewni.
W lubelskim występuje tak dużo ognisk ASF, bo w tym rejonie rolnicy utrzymują świnie głównie na własne potrzeby, aż 80 proc. stad trzody liczy 1-10 sztuk. - Dlatego doszliśmy do wniosku, że trzeba zmienić przepisy dotyczące chowu takich stad - wyjaśnił ekspert.
- Podjęliśmy działania, żeby zdefiniować gospodarstwo, które produkuje na rynek oraz gospodarstwo, które zaspokaja tylko potrzeby własne. Będzie już przygotowany w tej sprawie projekt rozporządzenia ministra rolnictwa, chcemy by w nim znalazł się zakaz utrzymywania świń na potrzeby własne w okresie od maja do września - zapowiedział szef służb weterynaryjnych.
Konopka uważa, że kluczową sprawą jest policzenie dzików, gdyż szacunki przedstawiane przez Polski Związek Łowiecki znacząco odbiegają od rzeczywistości.
ASF dziesiątkuje dziki. Co mówią o tym eksperci?
Jest to o tyle istotne, że bez faktycznych danych o liczbie populacji dzików nie można właściwie zaplanować odstrzałów redukcyjnych i sanitarnych, tak by zmniejszyć liczbę dzików do wielkości zalecanej m.in. przez Unię - 0,1 dzika na km2, czyli 1 sztuka na hektar.
Służby weterynaryjne będą chciały policzyć populację dzików przy pomocy kamer termowizyjnych w całym kraju. Najlepszym okresem na to działanie będzie początek zimy.
Główny lekarz weterynarii poinformował, że w tym roku zostało zlikwidowane już ok. 46 tys. świń, podczas, gdy w ubiegłym było 35 tys.
- Więcej informacji na temat afrykańskiego pomoru świń znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ