Fatalna sytuacja na rynku trzody chlewnej. Rolnicy są zrozpaczeni
Sytuacja w hodowli trzody chlewnej jest zła - mówili rolnicy uczestniczący w czwartkowym posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa, poświęconym rozwojowi tego sektora. Według nich ceny skupu żywca nie zapewniają opłacalności produkcji. Producenci trzody obawiają się też ASF.
Według rolników cena skupu żywca jest w granicach 3,5-4,2 zł za kg, w zależności od wielkości partii. Tak niskie ceny nie zwracają kosztów produkcji - wskazywali. W posiedzeniu komisji uczestniczyło kilkudziesięciu rolników z województwa wielkopolskiego.
Świński dołek to przeszłość. Teraz to już jest przepaść
Kolejny problem, na który zwracali uwagę - to chów nakładczy. Rolnicy kupują lub dostają prosięta od firm zagranicznych i po odchowaniu ich - sprzedają tuczniki tym firmom.
Zdaniem posła, a jednocześnie hodowcy trzody Zbigniewa Ajchlera (PO), nie jest to korzystny trend, ale rolnicy często nie mają wyjścia. Jak mówił - trzeba, aby Polska z takiego chowu się wycofała, ale w sposób uporządkowany. Zdaniem wiceministra rolnictwa Tadeusza Romańczuka, o tuczu nakładczym decydują często względy ekonomiczne.
Romańczuk poinformował ponadto, że resort rolnictwa pracuje nad utworzeniem polskiego holdingu spożywczego, w którym znajdą się także polskie zakłady przetwórcze. Dodał, że możliwy jest też udział państwa w spółdzielniach rolniczych.
ASF - psy chronią USA przed wirusem
Wiceszef Inspekcji Weterynaryjnej Krzysztof Jażdżewski poinformował, że po wykryciu w Belgii ASF na teren Wielkopolski sprowadzono jedynie 5 transportów świń, w sumie 850 sztuk. Wszystkie te transporty były zbadane przez służby weterynaryjne - zapewnił. Dodał, że obecnie takich przesyłek już nie ma.
Hodowca z powiatu krotoszyńskiego Marian Dymarski poinformował, że dwa tygodnie temu rolnicy przesłali do ministerstwa pisma, wnioskując o dopłaty do cen tuczników sprzedanych w ostatnim kwartale, o zamknięcie granicy z Belgią na import trzody chlewnej oraz uruchomienie skupu interwencyjnego świń.
Szef Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarski Żywnościowej (IERiGZ) prof. Andrzej Kowalski przedstawił sytuację na światowym rynku; wskazał także na wyzwania stojące przez hodowlą trzody chlewnej w Polsce.
Pogłowie świń w UE wzrosło, ale spadła liczba macior
Natomiast co roku zwiększa się import trzody - w 2017 r w stosunku do 2010 r. zakupy wzrosły trzykrotnie, a jeżeli chodzi o prosięta - ponad trzykrotnie. Głownie żywe zwierzęta sprowadzane są z Danii, Holandii i Niemiec. IERiGZ szacuje, że w tym roku Polska zaimportuje ok. 7 mln sztuk trzody oraz ok. 5,9 mln sztuk prosiąt.
W 2018 r. pogłowie trzody chlewnej w Polsce szacowane jest na 11,8 mln sztuk, tj. w grudniu br. może być o 1 proc. mniejsze niż rok wcześniej, a w czerwcu 2019 o 4-5 proc. mniejsze niż w tym samym okresie 2018 r.
Hodowlą świń w Polsce zajmuje się ok. 157 tys. gospodarstw (dane VI 2016 r). Z wyliczeń Instytutu wynika, że w Polsce jest duże rozdrobnienie produkcji trzody, w 80 proc. gospodarstw znajduje się do 50 sztuk świń.
Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej domagają się podwyżek
Tylko 5 proc. gospodarstw hodowlanych posiada ponad 200 sztuk świń i tam znajduje się aż 63 proc. pogłowia, a w gospodarstwach powyżej 5 tys. sztuk jest 24 proc. pogłowia.
Największa koncentracja pogłowia trzody jest w woj. wielkopolskim - ok. 35 proc. pogłowia oraz w woj. mazowieckim i kujawsko-pomorskim (nieco po ponad 10 proc. pogłowia).
W tym roku ceny trzody są niższe niż w roku ubiegłym. We wrześniu br. jej cena była o 11 proc. niższa niż we wrześniu 2017 r., w grudniu 2018 r. cena może być niższa niż w grudniu u.br. o 4-8 proc. W marcu 2019 r. cena może być niższa niż w marcu br. o 1-7 proc. Według IERiGZ ceny skupu zaczną ponownie rosnąć w II połowie 2019 r.
- Informacje dotyczące afrykańskiego pomoru świń oraz tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ