Dziki i jelenie do masowego odstrzału. Resort walczy z ASF
Ponad 900 dzików i kilkaset jeleni ma zostać odstrzelonych w Wielkopolskim Parku Narodowym (WPN). Tak zdecydowało Ministerstwo Środowiska w ramach zwalczania rozprzestrzeniającego się w kraju wirusa ASF.
W Wielkopolsce nie odnotowano jeszcze przypadków choroby, ale afrykański pomór świń przekroczył już od wschodu Wisłę. Według wyliczeń resortu, odpowiednia liczba dzików w WPN liczącym prawie 8 tys. hektarów, powinna wynosić 0,5 osobnika na km2 - informuje portal rmf24.pl
Kolejne ognisko ASF u świń. To już trzecie w tym roku
W praktyce przekłada się to na zaledwie kilkadziesiąt osobników na całym terenie.
Wydana w oparciu o opinię Głównego Inspektoratu Weterynarii decyzja to podtrzymanie wytycznych sprzed dwóch lat. Pierwotnie dyrekcja WPN miała zredukować populację dzików do końca listopada ubiegłego roku, ale tych postanowień nie wypełniono.
- Leśnikom trudno dokładnie oszacować, ile osobników żyje na terenie parku. Sami do końca nie jesteśmy pewni i sprawia nam to ogromny problem, żeby te dziki precyzyjnie policzyć - mówi w rozmowie ze stacją Stanisław Sołtysiński, dyrektor Wielkopolskiego Parku Narodowego. Szef parku nie ma jednak wątpliwości, że dzików masowo przybywa.
Decyzja ministerstwa o odstrzale zwierzyny na terenie WPN dotyczy nie tylko dzików. Resort nakazał też redukcję populacji m.in. saren czy jeleni. Tych ostatnich według szacunków leśników jest około 500. Wytyczne urzędników zakładają zredukowanie ich populacji do... zaledwie 60 sztuk.
- Książki warte polecenia: Sygnały świń
źródło: rmf24.pl