Cena tuczników w Niemczech bez zmian. A w Polsce?
Cena tuczników na niemieckiej dużej giełdzie w minioną środę tj. 24 marca pozostała bez zmian. Nadal kosztują one 1,50 euro za kilogram w wadze bitej ciepłej. W przeliczeniu na polską walutę po kursie NBP z tego dnia (4,62) jest to 6,93 zł za kg.
Notowania na wtorkowej sesji małej niemieckiej giełdy utrzymały się na poziomie 1,55 euro za kg wbc. Brak ich wzrostu był wynikiem niskiej sprzedaży, która z kolei wynikała z zamknięcia jednego z niemieckich zakładów mięsnych. Wśród załogi wykryto tam wirusa Covid-19.
Cena tuczników w Polsce niestety, w przeciwieństwie do niemieckich notowań, maleje.
- Cena tuczników na dużej giełdzie VEZG utrzymała się na poziomie 1,50 euro za kg wbc
- Tuczniki na małej niemieckiej giełdzie kosztowały 1,55 euro za kg wbc
- Zakłady mięsne w Niemczech zmagają się z koronawirusem u pracowników
- W Polsce zakłady mięsne obniżyły stawki za tuczniki o 30 groszy za kg
- Twardy lockdown może być pretekstem do obniżania cen skupu tuczników
Politycy nie powinni przeszkadzać hodowcom w pracy
Ceny spadły o 30 groszy za kilogram
- Już na początku tygodnia otrzymywałem niepokojące sygnały, które niestety się potwierdziły. Stawki za trzodę spadły średnio o 30 groszy za kilogram. Owszem, na pewno są jeszcze producenci, którzy ze względu na ilość i zapotrzebowanie poszczególnych zakładów, otrzymują stawki w okolicach 7 złotych, jednak zmalały one do poziomu maksymalnie 6,70-6,80 za kg w klasie E - komentuje tę sytuację Bartosz Czarniak, Wiceprezes Pomorsko-Kujawskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej.
Cena tuczników, jak podkreśla Czarniak, mimo to jest na poziomie, który gwarantuje opłacalność produkcji. Jednak po długim okresie niskich notowań, jakie trwały od jesieni ubiegłego roku, każda obniżka powoduje jej spadek. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku producentów w cyklu otwartym.
Dlaczego cena tuczników w Polsce zaczęła maleć, podczas gdy w Niemczech utrzymuje się na niezmienionym poziomie?
- Po pierwsze wiele zakładów, które prowadzi u rolników tucz nakładczy, właśnie realizuje swoje kontrakty i prowadzi ubój nasadzeń, które miały dorosnąć właśnie w tym okresie. Po drugie, coraz bardziej realny jest twardy lockdown, który jest świetnym pretekstem do obniżenia ceny - mówi Bartosz Czarniak.
Póki co na ceny tuczników nie wpłynęły informacje o tym, że Singapur i Wietnam otworzyły się na niemiecką wieprzowinę.
- Zakłady mięsne postanowiły wrócić do zasady niższych stawek w Polsce o 5-6 centów, aniżeli na zachodzie. Oby jak najkrócej - podsumowuje Bartosz Czarniak.
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ
