ASF w sercu Europy. Sąsiedzi Belgii biją na alarm
Wirus afrykańskiego pomoru świń został wykryty w Belgii. Wstępne doniesienia mówiły o dwóch zakażonych dzikach. Portal Pig Progress podał jednak, że w oficjalnym raporcie który trafił do Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) znalazły się cztery zwierzęta, trzy martwe dziki, które były nosicielami wirusa oraz jeden zakażony zabity osobnik.
Dziki zakażone wirusem ASF zostały znalezione w pobliżu miejscowości Etalle na dalekim południu kraju, które charakteryzuje się pagórkowatym wiejskim terenem ze stosunkowo niewielką liczbą gospodarstw.
ASF u dzików, jak informuje portal Pig Progress, został wykryty w odległości około 20 km od granicy z Luksemburgiem oraz z Francją.
ASF w Belgii. U martwych dzików wykryto wirusa
Służby weterynaryjne podejmują obecnie działania mające na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa. Są to między innymi intensywnie prowadzone polowania.
Belgijska organizacja rolna (ABS) uważa, że wirus ASF jest obecnie bombą zegarową dla tamtejszej produkcji i hodowli trzody chlewnej.
Rolnicy z organizacji ABS, jak donosi portal Pig Progress, żądają natychmiastowego zwiększenia częstotliwości polowań na dziki oraz inne dzikie zwierzęta w Belgii. Przypominają również o przestrzeganiu zasad bioasekuracji przez hodowców.
Francja natychmiast odniosła się do sytuacji w Belgii. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa wezwało do podjęcia wszelkich działań ochronnych. Jego przedstawiciele zauważają, że wybuch epidemii ASF w Belgii stanowi nowy postęp tej choroby w Europie.
Klasyczny pomór świń w Japonii potwierdzony
Minister rolnictwa Francji Stephane Travert natychmiast zwrócił się do departamentów graniczących z zagrożonym obszarem. Jak donosi Pig Progress stwierdził, że niektóre działania, takie jak polowania, powinny zostać ograniczone. Zamiast tego wezwał do wzmocnienia nadzoru żywego inwentarza i dzikiej zwierzyny w czterech okręgach graniczących z Belgią.
Stephane Travert chce również wzmocnić środki bezpieczeństwa biologicznego aby mieć pewność, że wirus nie trafi do ferm trzody chlewnej oraz do rzeźni.
Niemcy wydali komunikat, w którym informują że są przygotowani na walkę z ASF-em. Belgijskie przypadki zostały wykryte około 65 km od granicy tego państwa.
"Nową sytuację traktuję bardzo poważnie. ASF stanowi zagrożenie dla Niemiec i jesteśmy przygotowani na sytuację kryzysową. Posiadamy odpowiednie instrumenty do walki" napisała na stronie internetowej Julia Klockner, niemiecka minister rolnictwa i polityki żywnościowej.
Dziki zakażone wirusem. Mamy kolejne przypadki ASF
"To poważna sytuacja dla Belgii. Aby utrzymać jak najmniejsze ryzyko dla Niderlandów, będziemy stale monitorować sytuację i sprawdzimy, czy wszystkie podjęte środki ostrożności są wystarczające" stwierdziła z kolei holenderska minister rolnictwa, zasobów naturalnych i żywności Carola Schouten.
Wirus ASF po raz ostatni był stwierdzony w Belgii w 1985 roku. W tym czasie ponad 30 000 świń musiało zostać poddanych ubojowi.
Choroba od ponad dekady stanowi poważne zagrożenie dla produkcji trzody chlewnej w całej Europie Wschodniej, a od miesiąca wirus atakuje również Chiny.
- Informacje dotyczące afrykańskiego pomoru świń oraz tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ