ASF w Lubuskiem na dużej fermie produkującej prosięta
Ognisko afrykańskiego pomoru świń miało zostać stwierdzone na dużej fermie produkującej prosięta w woj. lubuskim. Informowaliśmy o tym wczoraj. Niestety potwierdzają się informacje dotyczące pierwszego zakażenia świń domowych wirusem ASF w Polsce w 2020 roku.
Główny Inspektorat Weterynarii 20 marca zamieścił informację o pierwszym ognisku afrykańskiego pomoru świń w Polsce w 2020 roku.
Ognisko ASF w Lubuskiem? Czekamy na potwierdzenie
Ognisko ASF, z informacji podawanych przez rolników w mediach społecznościowych, wybuchło na fermie liczącej 6 tysięcy macior w Niedoradzu koło Nowej Soli w gminie Otyń.
Główny lekarz weterynarii wciąż nie potwierdził oficjalnie tej informacji oraz nie podał więcej szczegółów dotyczących tego ogniska.
Fakt pojawienia się ogniska w tym gospodarstwie potwierdził za to dzisiaj (22 marca) Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.
"W ubiegłym tygodniu wirus ASF dał znać o sobie w województwie lubuskim. Zakażona została duża ferma produkująca prosięta, która miała wprowadzone zasady bioasekuracji. Jednak w ostatnich tygodniach w sąsiedztwie fermy notowane były liczne przypadki ASF u dzików. Presja wirusa w środowisku była tak duża, że nawet dobrze zabezpieczona ferma nie była w stanie obronić się przez wniknięciem choroby do stada świń" czytamy w komunikacie związku.
Likwidacja strefy niebieskiej ASF jest zasadna?
Bioasekuracja fermy prowadzona nawet na najwyższym poziomie, może więc nie być wystarczająca do ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa ASF.
KZP-PTCH POLPIG podkreśla więc, że równolegle muszą być prowadzone działania zmierzające do zmniejszenia obecności wirusa w środowisku.
Dziki padłe muszą być wyszukiwane i zabierane z lasów. W tym samym czasie ma trwać odstrzał tych zwierząt, dzięki któremu możliwe będzie redukowanie całej populacji.
"Obecność ludzi w lasach, którzy nie zachowują się odpowiedzialnie zostawiając resztki pożywienia w miejscach dostępnych dla dzików, pogarsza sytuację. Czasami jest to przyczyną przeniesienia wirusa w żywności na duże odległości" czytamy w komunikacie związku.
Polska zmaga się z wirusem ASF już od ponad 6 lat. Zdaniem hodowców wciąż nie widać wyraźnych sygnałów, aby sytuacja mogła ulec poprawie.
Mapę ognisk i przypadków ASF oraz aktualny zasięg obszarów objętych restrykcjami zgodnie z decyzją wykonawczą Komisji (UE) nr 2018/263 z dnia 20 lutego 2018 r. można znaleźć TUTAJ.
- Więcej aktualnych informacji na temat afrykańskiego pomoru świń znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ