ASF. Rolnicy zakopują martwe świnie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
07-09-2017,13:25 Aktualizacja: 07-09-2017,15:35
A A A

Afrykański pomór świń sieje postrach wśród hodowców trzody chlewnej z okolic Białej Podlaskiej i całego powiatu bialskiego. Tysiące świń już zutylizowano, a nowe ogniska choroby zmuszają do wybijania kolejnych sztuk.

Żeby powstrzymać ASF konieczne jest stosowanie się do zarządzeń służb weterynaryjnych oraz bezwzględne przestrzeganie zasad bioasekuracji.

Niestety, mimo kolejnych ostrzeżeń, wielu rolników ignoruje zagrożenie, czym naraża się na odpowiedzialność karną.

asf, walka z asf, bioasekuracjai, zakaz hodowli świń, wybicie świń

Trwają kontrole gospodarstw ze strefy ASF. Wirus wciąż jest groźny

Inspekcja Weterynaryjna skontrolowała już ponad 1 tys. gospodarstw, których właściciele złożyli oświadczenia o rezygnacji z chowu świń. Wydano prawie 400 decyzji, więc rolnicy mogą już ubiegać się o odszkodowania i rekompensaty -...
Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej aktualnie prowadzi dwie sprawy związane z niezgłoszeniem padłych świń do powiatowego lekarza weterynarii.

W jednym przypadku mieszkanka gminy Biała Podlaska nie zastosowała się do przepisów i nie poinformowała służb o padnięciu świni w jej gospodarstwie. Z kolei rolnik z gminy Rokitno nie zgłosił przypadku padnięcia aż siedmiu świń.

Lokalne media informują, że w wielu miejscach na terenie północnej części województwa lubelskiego mogło dochodzić do przypadków zakopywania padłych sztuk trzody chlewnej lub porzucania martwych zwierząt na łąkach.

Taki przypadek miał miejsce niedawno w gminie Podedwórze (powiat parczewski), gdzie w pobliżu miejscowości Mosty na łące znaleziono padłą świnię zakażoną ASF.

asf, walka z asf, bioasekuracja, kontrola granicy, podkarpacie, Inspekcja Weterynaryjna

Europa boi się ASF. Urzędnicy z Brukseli sprawdzali naszą granicę

Przedstawiciele Komisji Europejskiej przeprowadzili audyt na podkarpackich przejściach granicznych. Urzędnicy z Brukseli sprawdzali przestrzeganie zasad bioasekuracji w związku z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń. Goście z KE na...
Co najdziwniejsze - we wsi, ani w okolicy od ponad tygodnia nie było wówczas żadnych świń, bo decyzją powiatowego lekarza weterynarii wszystkie zostały wybite.

Warto przypomnieć, że w 2014 roku, gdy w miejscowości Zielona koło Gródka w powiecie białostockim wykryto pierwsze ognisko ASF u świń domowych w naszym kraju okazało się, że wcześniej gospodarz zakopywał padłe sztuki. W pobliżu zabudowań wykopano, a później zutylizowano trzy świnie.

Wirus ASF chociaż jest śmiertelnie niebezpieczny dla dzików czy trzody chlewnej, nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Zachowuje właściwości zakaźne we krwi, kale, tkankach (zwłaszcza surowych, niedogotowanych produktach pochodzenia wieprzowego, dziczyzny) przez długi okres (nawet 3-6 miesięcy). Uwaga! Obecność wirusa w śledzionie zakopanej w ziemi potwierdzono nawet po 270 dniach.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA