ASF jest pod kontrolą. Minister chce uwolnić gminy od choroby

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
18-05-2020,12:30 Aktualizacja: 18-05-2020,12:34
A A A

Afrykański pomór świń jest w Polsce pod kontrolą i się zmniejsza - uważa Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Dodał, że hodowcy w małych gospodarstwach, mimo obaw, drobiazgowo przestrzegają zasad bioasekuracji.

- 77 gmin w Polsce, w których był notowany ASF, jest już od niego wolnych. Zgłosiliśmy to do UE i zabiegamy w Brukseli o to, żeby uwolnić gminy i przywrócić tam hodowlę świń - wskazał w Radiu Maryja.

dziki, przypadek asf, wirus asf, afrykański pomór świń w Polsce, padłe dziki, odstrzelone dziki, GLW, populacja dzików

Wirus ASF w 3 powiatach w Wielkopolsce

Wirus ASF w tym roku jest bardziej aktywny niż w poprzednich latach. Do 7 maja w Polsce potwierdzone zostały aż 2282 przypadki. Tym samym ich liczba zbliża się do całkowitej odnotowanej w ubiegłym roku. Główny lekarz weterynarii potwierdził...

- To jest potrzebne, ale otrzymuję odpowiedzi od pani komisarz (Stelli - PAP) Kyriakides, która za to odpowiada, że trzeba się jeszcze nad tym zastanowić - dodał polityk.

Dodał, że tego nie rozumie, bo choroby w tych miejscach nie ma od wielu miesięcy. Podkreślił, że od 10 października 2019 roku wirus nie jest praktycznie notowany w gospodarstwach rolnych.

- Pojawiła się i to są dwa wyjątki, w dwóch potężnych zagranicznych gospodarstwach w Polsce - jednym w woj. lubuskim i drugim w woj. wielkopolskim. Nie wiadomo, w jaki sposób choroba przeniosła się między gospodarstwami. Sprawdzamy to bardzo dokładnie i analizujemy. W małych gospodarstwach, o które się najbardziej obawialiśmy, okazuje się, że rolnicy przestrzegają zasad bioasekuracji i nie ma przypadków choroby. To jest coś niesamowitego, ale być może w miesiącach letnich takie przypadki znów się pojawią, tego wykluczyć nie można - powiedział Ardanowski.

Dodał jednak, że jest duży problem z chorymi dzikami. Przyznał, że rolnicy domagają się od niego i ministra środowiska, żeby egzekwować przepisy specustawy i dokonywać odstrzału.

- Odstrzał dzików mogą przeprowadzić jednak wyłącznie myśliwi i tu pojawią się problemy, bo jeden chce, drugi nie chce, jednemu się to opłaca, a drugiemu nie. Na szczęście zmniejsza się liczba tych, którzy z różnych powodów nie chcą. (...) Ten odstrzał najczęściej jest skuteczny. Myśliwi mogą wejść do lasu, nie ma obostrzeń związanych z epidemią. Zachęcam, proszę, błagam o to, żeby tego odstrzału dokonywać, bo to ostatni moment, kiedy dziki widać, bo np. kukurydza jest niska - wskazał szef resortu rolnictwa.
 

  • Więcej aktualnych informacji na temat afrykańskiego pomoru świń znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA