Stado kur niosek zarażone ptasią grypą zostanie zagazowane
Stado 65 tys. kur niosek zarażonych wirusem ptasiej grypy z fermy pod Ostrowem Wielkopolskim w sobotę zostanie zagazowane. Operacja wywiezienia i utylizacji drobiu potrwa przynajmniej dwa dni - powiedział w piątek wielkopolski lekarz weterynarii.
Wielkopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Andrzej Żarnecki poinformował na konferencji po obradach wojewódzkiego sztabu kryzysowego, że na fermie drobiu w miejscowości Topola Osiedle w powiecie ostrowskim potwierdzono wystąpienie wirusa ptasiej grypy.
31 ferm drobiu zostanie sprawdzonych przez służby weterynaryjne
- Najważniejszą rzeczą jest jak najszybsza likwidacja, czyli zabicie tego drobiu, i jak najszybsze usunięcie go z terenu hodowli - powiedział. Dodał, że w piątek rozpoczęto szacowanie liczebności stada, tak by można było wypłacić odszkodowanie hodowcy.
W sobotę, po uszczelnieniu dwóch kurników, ptaki zostaną zagazowane. - Drób jest hodowany w klatkach. Kury nioski są w "bateriach", które sięgają wysokości 4 m (...). Zagazowanie drobiu to jest jedna sprawa, a druga to jego usunięcie, które trochę będzie trwało, minimum dwa dni - wyjaśnił Żarnecki.
Dodał, że padłe kury zostaną przewiezione z fermy pod Ostrowem Wlkp. do zakładu utylizacyjnego firmy Farmutil w Śmiłowie niedaleko Piły. - Mamy ustalone z policją i strażą pożarną odpowiednie asysty przy przewozie, żeby zabezpieczyć się przed ewentualnym wydostaniem się wirusa - podkreślił.
Uwaga, grypa ptaków to niezwykle zakaźna choroba wirusowa
- W sumie w obszarze zapowietrzonym jest 31 ferm, natomiast nie znamy dokładnej liczby na obszarze zagrożonym, dlatego że musimy liczyć się z tym, iż oprócz ferm komercyjnych są tam również drobne hodowle - wskazał Żarnecki.
Wyjaśnił, że patrole policji mają zadbać, by w pobliżu ogniska choroby nie pojawiły się osoby postronne. - Wirus może się przenosić w różny sposób - m.in. przez ludzi, sprzęt, zwierzęta - wymienił. Podkreślił, że hodowcy muszą stosować się do zasad bioasekuracji.
- Wirus jest wrażliwy na wszystkie środki dezynfekcyjne stosowane w Polsce, ponadto zabija go pieczenie i gotowanie, dlatego konsumenci mogą czuć się bezpiecznie - zapewnił lekarz.
Przestrzeganie zasad bioasekuracji może uratować przed grypą ptaków
W piątek w Ostrowie Wlkp. i w Poznaniu w związku z wystąpieniem wirusa ptasiej grypy obradowały sztaby kryzysowe. Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk przypomniał, że ptasia grypa została wykryta w regionie w 2017 r.
- Wówczas wdrożono odpowiednie procedury. Dziś podczas spotkania zespołu kryzysowego te procedury zostały przypomniane i odświeżone - powiedział wojewoda.
Podkreślił, że odpowiednie służby robią wszystko, by wirus nie rozprzestrzenił się. - Proszę jednak, aby gospodarze i właściciele farm niezwłocznie zgłaszali wszystkie przypadki chorób drobiu powiatowym lekarzom weterynarii. Nie można odpuścić żadnego przypadku, bo zignorowanie problemu może wywołać efekt kuli śnieżnej - zaapelował wojewoda.
-
Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych