Na walkę z ptasią grypą miliony złotych wydano z naruszeniem prawa
Ponad połowa środków, przeznaczonych na walkę z rozprzestrzenianiem się zachorowań drobiu na ptasią grypę, była wydawana z naruszeniem prawa - stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli.
Kontrola wykazała, że od stycznia 2016 r. do września 2018 r. tylko w pięciu województwach: lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim, małopolskim i podkarpackim wojewodowie oraz Inspekcja Weterynaryjna podejmowali właściwe działania. Stwierdzono jednak wiele nieprawidłowości.
Ptasia grypa migruje razem z ptakami. Wirusa wykryto w Bułgarii
"Inspekcja Weterynaryjna naruszała bowiem zasady właściwego gospodarowania środkami finansowymi, zaciągając na walkę z chorobą wielomilionowe zobowiązania, choć nie było tych pieniędzy w jej budżecie. Inspekcja - kierując się nadrzędnym dobrem jakim jest szybkie zwalczenie choroby - zawierała z firmami zewnętrznymi umowy na ubój, utylizację i dezynfekcję, pomimo że nie miała takich uprawnień" - poinformowała NIK w komunikacie.
Zdaniem kontrolerów, głównym powodem powstania nieprawidłowości finansowych było to, że powiatowe inspektoraty weterynarii, które mają w sytuacji wystąpienia choroby zakaźnej drobiu najwięcej obowiązków, zbyt długo czekały na pieniądze potrzebne do walki z rozprzestrzenianiem się grypy ptaków.
Według NIK, nieprawidłowości finansowe, dotyczące przypadków, w których konieczne było podjęcie natychmiastowych działań w obszarach zapowietrzonych, wystąpiły w siedmiu na dziewięć kontrolowanych powiatowych inspektoratach weterynarii.
Jak ustaliła NIK, z naruszeniem prawa wydano w ten sposób w kontrolowanych województwach 66,6 mln zł, czyli 58 proc. wydatków przeznaczonych tam na walkę z grypą ptaków.