Sprzedaż OMP nie wpłynie na niższe ceny skupu mleka?
Mleko w proszku pochodzące z unijnych rezerw będzie sprzedawane w takich ilościach, aby nie zaszkodzić rynkowi - informuje TVP 1. Taki wniosek przyniosło spotkanie ministrów rolnictwa krajów Wspólnoty, które odbyło się w Brukseli.
Ceny mleka według danych Komisji Europejskiej od sierpnia ubiegłego roku wzrosły o 25 proc. Jak informuje TVP 1 Bruksela wciąż monitoruje rynek i nie wyklucza wprowadzenia mechanizmów wsparcia.
Rolnicy wyszli na ulice. Mleko na chodnikach
Jednym z mechanizmów jest sprzedaż zmagazynowanego mleka w proszku. Jednak władze unijne są ostrożne. Phil Hogan, komisarz do spraw rolnictwa UE poinformował, że z trzech ostatnich aukcji dwie zostały odwołane ze względu na zbyt niskie ceny.
Phil Hogan zapewnił jednocześnie, że ostrożne podejście do sprzedaży tego produktu będzie kontynuowane aby mechanizm ten nie przyniósł negatywnych skutków dla hodowców w postaci obniżek cen skupu mleka surowego.
Ceny mleka rzeczywiście od kilku miesięcy nieustannie rosną choć w tym czasie z unijnych rezerw w ramach interwencyjnego skupu upłynniono około 40 ton odtłuszczonego mleka w proszku (OMP).
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel przy okazji spotkania w Brukseli wystosował pismo do Rady Unii Europejskiej w sprawie negatywnych skutków przyszłej umowy o wolnym handlu między UE a Nową Zelandią, zwłaszcza dla producentów mleka - informuje TVP 1.
Rynek mleka w Nowej Zelandii jest jednym z najprężniej działających na świecie. 90 proc. produkcji trafia na eksport. Stąd Polska domaga się wyłączenia produkcji mleczarskiej z negocjacji nad umową o wolnym handlu.