Przetwarzają mleko na sery i zarabiają więcej
Twarogi, śmietanka oraz sery podpuszczkowe. Wyroby te są produkowane we własnej przydomowej przetwórni. Dla rolników przynoszą one zdecydowanie większy dochód niż sprzedaż mleka do mleczarni.
Hodowcy bydła Bogusława i Jan Pituch z miejscowości Grzmiąca w woj. pomorskim produkują mleko, które sami w całości przetwarzają. To jedyna taka przydomowa przetwórnia mleka w całym województwie.
Powstanie populacja krów o zwiększonej zdrowotności racic
Hodowcy już od 20 lat temu zajmują się taką produkcją. Pomysł ten okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Dzisiaj 100 proc. mleka jest przerabiana, 250-300 litrów tego surowca dziennie, a sprzedaż serów stanowi główne źródło dochodu.
Stado liczy w sumie 40 zwierząt, z czego około 22 stanowią krowy mleczne. Jest ono pod oceną użytkowości mlecznej. Wszystkie buhajki są od razu sprzedawane, a jałówki pozostają na remont stada. Wydajność mleczna nie jest zbyt duża i wynosi 6 tys. kg mleka.
Twaróg półtłusty jest specjalnością Bogusławy Pituch, ale nie jedynym oferowanym przez nią produktem. Kolejny to kwaśna śmietana o zawartości tłuszczu 18 proc. Od kilku lat hodowcy produkują także sery podpuszczkowe z niepasteryzowanego pełnego mleka.
- Nasze wyroby produkowane są zgodnie ze standardami polskimi i unijnymi. Nie zawierają konserwantów, sztucznych barwników i polepszaczy smaku. To jeden z głównych powodów, dla którego cieszą się one dużym zainteresowaniem – podkreśla właścicielka przetwórni.
Więcej informacji na temat przydomowej przetwórni mleka Bogusławy i Jana Pituch oraz stosowanej przez nich technologii produkcji serów można znaleźć w Hoduj z Głową Bydło nr 3/2017. ZAPRENUMERUJ