Produkują mleko, żeby utrzymać się na powierzchni

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
24-02-2016,17:30 Aktualizacja: 25-02-2016,11:14
A A A

Hodowcy zrzeszeni w European Dairy Farmers EDF, czyli w Europejskim Stowarzyszeniu Producentów Mleka, w latach 2013-2014 otrzymywali średnio 38 eurocentów za kg mleka tj. ok. 1,67 zł/kg. Jednak miniony rok, a szczególnie ostatnie miesiące pokazuje wyraźną tendencję spadkową.

- Obecnie nasi hodowcy otrzymują ok. 30 eurocentów. Ceny są także mocno zróżnicowane pomiędzy poszczególnymi krajami, ale także regionami. Np. w Niemczech w Bawarii są one zdecydowanie wyższe niż w kraju związkowym Szlezwik Holsztyn - mówi Judit Kuhl, dyrektor generalny EDF.

pogłowie krów mlecznych, produkcja mleka, produkcja produktów mleczarskich

Ceny mleka spadają, ale produkcja surowca idzie w górę

Ceny skupu mleka w Unii Europejskiej w ubiegłym roku spadły w skali roku o 17 proc. Nie wpłynęło to jednak na ograniczenie pogłowia krów mlecznych łącznie u pięciu największych producentów surowca. Według najnowszych danych Eurostatu...

Prognozowanie na temat cen, które mogą być uzyskiwane przez producentów mleka w ciągu najbliższych miesięcy nie ma sensu.

- Od kilku lat widzę, że niemal wszystkie przewidywania były chybione. Ani nasza organizacja, ani producenci nie mają żadnego wpływu na ceny skupu surowca. Dlatego uważam, że najważniejsze jest ograniczanie kosztów produkcji i szukanie oszczędności u siebie - mówi Kuhl.

Prognozy mogą natomiast dotyczyć wielkości europejskich ferm. W przyszłości prawdopodobnie będą one większe, ale daleko nam jeszcze do tego, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie mamy do czynienia z wielkimi fermami liczącymi kila tysięcy krów. Z drugiej strony powinno się także znaleźć miejsce dla małych rodzinnych gospodarstw.

- Nie można nie zauważyć wpływu rolnictwa na dane regiony w poszczególnych krajach europejskich. Jest wiele miejsc, w których małe gospodarstwa uczestniczą w kulturalnym rozwoju regionu, tworzą jego markę - mówi Judit Kuhl.

Jak zauważa dyrektor generalny EDF, obecnie wszystkie kraje członkowskie stowarzyszenia produkują maksymalnie dużo mleka. W ten sposób hodowcy chcą zapewnić sobie godziwe dochody.

- Niemal wszystkie gospodarstwa naszych krajów członkowskich doją maksymalnie tyle mleka, ile tylko mogą. Niestety jest to błędne koło, które powoduje zbyt dużą ilość surowca na rynku i w efekcie spadek jego cen - tłumaczy Judit Kuhl.

Jej zdaniem nadmierna produkcja może się także przyczynić do tego, że wkrótce pierwsze gospodarstwa zaczną bankrutować, ponieważ wiele z nich już teraz pracuje na granicy opłacalności lub z małą stratą.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA