Pokaz zbioru kukurydzy na kiszonkę
Chcąc uzyskiwać wysokie wydajności mleka trzeba krowom dostarczyć możliwie najwyższej jakości pasze. Główną rolę w żywieniu mlecznic odgrywają pasze objętościowe, wśród których najczęściej używaną jest kiszonka z kukurydzy.
Wybranie do uprawy odpowiedniej odmiany kukurydzy to tylko pierwszy etap do wyprodukowania smacznej kiszonki. Równie ważny jest bowiem sam zbiór kukurydzy i przygotowanie jej do procesów zakiszania. Firma Sano na terenie swojego ośrodka Sano Agrar Institut w Lubiniu koło Trzemeszna (woj. wielkopolskie) zorganizowała dla hodowców krów mlecznych pokaz zbioru kukurydzy na kiszonkę. Skoszona kukurydza z pola była przewożona i wysypywana przed czołem silosu, następnie kolejna maszyna wpychała materiał na silos. Potem rozprowadzona sieczka z kukurydzy była ubijana.
Chcąc uzyskać wysokiej jakości kiszonkę z kukurydzy najlepiej zebrać ją, gdy sucha masa łodygi wynosi ok. 24%, zaś s.m. kolby 55-60%. Dr Ryszard Kujawiak radzi też aby kosić wysoko (pow. 30 cm), mocno rozdrobnić (ok. 0,8 cm, każde ziarno poćwiartowane), dobrze ugnieść (pow. 270 kg/m3). - W tym roku ze względu na suszę i mniejszy z tego powodu plon trzeba szczególnie zwrócić uwagę na proces przygotowania kiszonki, aby była ona najwyższej jakości - mówił dr R. Kujawiak. - Zebranie w odpowiednim czasie, krótkie cięcie, dobre ugniecenie i przykrycie, a także zastosowanie preparatów do zakiszania, są niezbędne. W gospodarstwie w Lubiniu silosy z zakiszaną kukurydzą przykrywa się cienką folią, grubą folią oraz siatką lub włókniną.
W Sano Agrar Institut stado krów mlecznych liczy około 1,3 tys sztuk, które osiąga średnią wydajność mleczną w laktacji blisko 13 tys. litrów. Żywienie krów oparto na kiszonce z kukurydzy i od dwóch lat zrezygnowano z kiszonek z traw, ponieważ plonowanie w warunkach tego gospodarstwa nie było zadowalające. Uprawa kukurydzy odbywa się tu bezorkowo.