Okres międzyciążowy u bydła jest najważniejszy
Już po raz dwudziesty drugi odbyła się konferencja naukowa w Polanicy-Zdroju, tym razem dotyczyła okresu międzyciążowego u bydła - jego trzech najważniejszych miesiącach.
Organizatorami konferencji byli Katedra Rozrodu z Kliniką Zwierząt Gospodarskich UP we Wrocławiu, Dolnośląska Izba Lekarsko-Weterynaryjna, Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka, Sekcja Fizjologii i Patologii Przeżuwaczy PTNW, Komitet Nauk Weterynaryjnych i Biologii Rozrodu PAN oraz Teatr Zdrojowy w Polanicy-Zdroju.
Wolne krowy z Deszczna nie będą mogły trafić do konsumpcji
Za okres międzyciążowy uważa się u krów czas pomiędzy zakończeniem porodu a kolejnym zajściem w ciąże. Długość tego okresu mówi nie tylko o płodności krów, ale też przedstawia zasady funkcjonowania produkcji mleka przyjęte na danej fermie.
Przyjmuje się, że wartość w zakresie 90-100 dni u krów wysokowydajnych świadczy o dobrej płodności stada. Wydłużanie tego okresu do 120 dni może być w niektórych przypadkach uzasadnione, a niekiedy wręcz pożądane.
Na długość okresu międzyciążowego przede wszystkim wpływają przebieg porodu i okresu poporodowego, żywienie (co ma swoje skutki w kondycji krów - BCS, grubość tłuszczu na grzbiecie) oraz warunki utrzymania i traktowania zwierząt. Procesy przebiegające w narządzie płciowym samic podczas okresu poporodowego prowadzą do inwolucji macicy oraz wznowienia funkcji jajników.
- Konsekwencją wszystkich zjawisk w tym okresie jest doprowadzenie narządu płciowego do morfologicznego i funkcjonalnego stanu, który umożliwi zapłodnienie samicy i rozwój następnej ciąży - mówił otwierając część wykladową prof. dr hab. Jan Twardoń, Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego XXII Międzynarodowej Konferencji Naukowej w Polanicy-Zdroju.