Nowa szczepionka przeciwko chorobie bydła
Naukowcy opracowali rozwiązanie, które może stać się skutecznym narzędziem w profilaktyce zakażeń Fusobacterium necrophorum – to bez konieczności stosowania antybiotyków. Te bakterie powodują u bydła i owiec ropnie wątroby, błonicę cieląt i zapalenie tworzywa racicowego albo ropnie racic.
Obecnie w kontroli takich zakażeń stosuje się antybiotyki, natomiast szczepionka daje możliwość działania w innym sposób, aby zapewnić zdrowotność zwierząt i zadowolenie konsumentów. „Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) opracowała wytyczne mające zminimalizować stosowanie wielu antybiotyków w chowie i hodowli bydła, a szczególnie tych podobnych do substancji czynnych stosowanych w lecznictwie człowieka. Szczepionka więc jawi się jako obiecująca alternatywa”, zauważa profesor Sanjeev K. Narayanan, specjalista w zakresie diagnostyki i patobiologii na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej. “W ten sposób nie narażamy konsumentów na kontakt z bakteriami, które nabyły dotąd odporność na wiele antybiotyków. Szczepionka więc chroni i zwierzęta, i ludzi”.
Opracowana przez naukowców szczepionka działa dwukierunkowo: po pierwsze, uodparnia zwierzę przeciwko określonym toksynom wytwarzanym przez Fusobacterium. Po drugie, przeciwciała powstające w organizmie zwierzęcia skierowane przeciwko głównemu białku bakterii uniemożliwiają bakteriom przytwierdzanie się do komórek żwacza i wątroby.
„Jeśli można zapobiec adhezji bakterii, można zapobiec zakażeniu”, wyjaśnia profesor T.G. Nagaraja, ekspert w dziedzinie diagnostyki i patobiologii będący członkiem zespołu, który opatentował szczepionkę. „Dlatego właśnie mechanizm działania naszej szczepionki jest dwukierunkowy”.
Aktualnie prowadzone są testy szczepionki na bydle, a być może będzie ona dostępna również dla owiec oraz w formule przeznaczonej dla ludzi. Naukowcy planują kontynuować swoje badania nad szczepionką i zapobieganiem chorobie u zwierząt gospodarskich oraz u ludzi.
Książka warta polecenia: "Choroby bydła"