Kwoty mleczne przeszły do historii. Skup surowca rośnie, a ceny spadają
W pierwszych trzech miesiącach (kwiecień - czerwiec) po zniesieniu kwotowania produkcji mleka, w Polsce systematycznie rósł skup surowca.
Według danych GUS po spadku skupu w pierwszym kwartale wynikającym m.in. z obaw przekroczenia limitu produkcji i zapłacenia kar, później dostawy mleka do mleczarni w kraju zwiększyły się rok do roku o 3,7 proc. do 2 694 mln l.
Rok kwotowy zakończony. Limit dostaw przekroczony o 6 procent
Analitycy BGŻ BNP Paribas informują, że tylko w czerwcu skup mleka wyniósł 944 mln l i był o 3,6 proc. wyższy od ubiegłorocznego. Ale w stosunku do maja dostawy spadły o 2,2 proc.
Skup mleka w Polsce rósł mimo spadku cenu. Według danych GUS, w drugim kwartale br. rolnicy za hektolitr surowca otrzymywali przeciętnie 113,12 zł, czyli aż o 19,4 proc. mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. W czerwcu stawki ponownie spadły - o 1,9 proc. do 110,40 zł/hl.
A zdaniem ekspertów ma być jeszcze gorzej bowiem przy wzroście produkcji surowca w Polsce i UE oraz braku poprawy koniunktury na rynkach światowych ceny nadal mają lecieć w dół.
Według wstępnych danych ministerstwa finansów (za resortem rolnictwa) od stycznia do końca maja sprzedaliśmy innym krajom artykuły mleczne warte 656 mln euro (-20,1 proc. r/r). Jedną z przyczyn spadku było ograniczenie handlu z Rosją, gdzie w pierwszych pięciu miesiącach minionego roku sprzedaliśmy towary za 67,2 mln euro. Ponadto spadły ceny wszystkich najważniejszych produktów mlecznych.