Kto będzie oceniał dobrostan zwierząt? Oby nie pseudoeksperci

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
12-11-2022,8:05 Aktualizacja: 12-11-2022,0:17
A A A

Dobrostan zwierząt hodowlanych na wysokim poziomie może przynieść rolnikom same korzyści. Jego utrzymywanie ma być mocno premiowane w polityce rolnej Unii Europejskiej. Ale ważne jest też to, kto ten dobrostan będzie sprawdzał.

Polska Izba Mleka realizuje kampanię pt. Program dobrostan+, sfinansowaną z Funduszu Promocji Mleka. Przygotowuje standaryzację Dobrostan+, zgodnie z którą producenci spełniający podwyższone standardy dobrostanu będą mogli otrzymać certyfikat, a produkty, które powstaną z certyfikowanego surowca, będą mogły zostać odpowiednio oznaczone. Zachętą do tego ma być możliwość uzyskania wyższych cen.

Alta, hodowla, genetyka, HZZ Osowa Sień, produkcja mleka, żywienie, dobrostan, zdrowie krów, krowy cielne, cielęta

Dobrostan i genetyka dają wyniki

Organizacja produkcji mleka powinna opierać się przede wszystkim na trzech głównych filarach dotyczących samych krów czyli na zdrowiu, żywieniu oraz genetyce. Należy pamiętać również o organizacji pracy ludzi obsługujących daną...

- Jeżeli dobrostan jest na wysokim poziomie, zwierzęta są zdrowsze, wówczas są w stanie produkować więcej, a pozyskane od nich mleko czy mięso jest lepszej jakości - mówi cytowany w komunikacie PIM Wojciech Barański, profesor z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Jak dodaje, warto więc zadbać o dobrostan, czyli odpowiednie żywienie, dostęp do wody, dostosować budynki do wymagań zwierząt, czyli ich budowy, anatomii, potrzeb fizjologicznych oraz zapewnić odpowiednią opiekę weterynaryjną.

Naukowiec uważa, że lekarze weterynarii powinni rozmawiać z rolnikami i edukować ich w tym zakresie. Dobrze żywione krowy będą bowiem dawały lepsze mleko, o wyższej zawartości tłuszczu, białka, minerałów czy witamin. Zyskają więc na tym także konsumenci.

"Produkty od ’zwierząt szczęśliwych’ na Zachodzie Europy cieszą się dużą popularnością, konsumenci są gotowi zapłacić za nie odpowiednio wyższą cenę. W Polsce, jeśli chodzi o mleko, producenci są premiowani przez mleczarnie za wielkość produkcji oraz zawartość białka i tłuszczu. Ale te parametry też wynikają z utrzymania odpowiedniego dobrostanu. Zdrowsze krowy, mające rzadziej zapalenia wymienia, produkują więcej mleka, co wpływa na poprawę sytuacji ekonomicznej rolnika" - czytamy na stronie PIM.

Krajowy Plan Strategiczny, bydło mięsne, dobrostan zwierząt, ekoschematy, pastwisko, system otwarty, cielęta, jałówki

Czy do bydła utrzymywanego w systemie otwartym będą dopłaty dobrostanowe?

Czy bydło mięsne utrzymywane bez budynków otrzyma wsparcie do dobrostanu w ramach Krajowego Planu Strategicznego? - Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapisy w KPS wykluczają taką możliwość. Ale czy tak jest? Czy można wykluczyć ze...

Jak podkreślono, duży nacisk na poprawę dobrostanu kładzie unijna strategia "Od pola do stołu", będąca częścią tzw. Zielonego Ładu.

- Dobrostan zwierząt powinien być ważny, ale w "Strategii od pola do stołu" widzę zagrożenia. Pierwsze pytane brzmi, kto miałby oceniać poziom dobrostanu oraz jakie będą stosowane kryteria do jego oceny. Czasem za ekspertów od utrzymania zwierząt podają się osoby, które nigdy z nimi nie pracowały, nie mają z nimi żadnego kontaktu, a oczekiwania takich pseudoekspertów często są nieadekwatne do potrzeb zwierząt - stwierdza prof. Barański.

Nie dziwi go dlatego to, że część hodowców obawia się zapowiadanych zmian i podchodzi do strategii sceptycznie. Jeżeli standardy miałyby być ustalane przez kogoś, kto nigdy nie pracował przy zwierzętach, to rzeczywiście jest się czego obawiać, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak obecnie postrzegana jest hodowla zwierząt np. w internecie.

Tymczasem nie wszystkie podwyższone standardy są możliwe do zrealizowania przez każdego rolnika w bardzo krótkim czasie. Na przykład wypas pastwiskowy (jego brak jest często poruszany przez "aktywistów") w wielu gospodarstwach jest po prostu nierealny, chociażby ze względu na odległości, które muszą pokonywać krowy.

- Pamiętajmy też, że krowy będące na pastwisku są w stanie zniszczyć do 25 proc. trawy. Jeśli po trawie przejdzie kilkadziesiąt sztuk bydła, to w tym miejscu będzie tylko błoto - wskazuje przedstawiciel UWM.

"W naszym kraju poziom dobrostanu rośnie. W ciągu ostatnich 10-15 lat zniknęło wiele małych gospodarstw, które nie były w stanie utrzymać standardów związanych czy to z dobrostanem zwierząt, czy jakością mleka. Poza tym jest duża grupa hodowców, którzy są świadomi tego, że zwierzęta zdrowe, dobrze utrzymywane, produkują więcej i lepszej jakości mleko, więc dbanie o dobrostan po prostu się opłaca" - przekazano w komunikacie PIM.
 

Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA