Jak poprawić efektywność w produkcji mlecznej?
31 stycznia Podkarpacki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Boguchwale i Małopolskie Centrum Biotechniki w Krasnem zorganizowały wspólnie konferencję "Technologiczno-ekonomiczne Aspekty Chowu Bydła".
Spotkanie wzbudziło duże zainteresowanie hodowców bydła z Podkarpacia - przyjechało ponad 180 osób. Warto podkreślić, że w Boguchwale byli to nie tylko hodowcy, ale także doradcy, zootechnicy i lekarze weterynarii.
Wzrasta zainteresowanie hodowlą bydła
Ważnym krokiem w tym kierunku jest dokładne kalkulowanie kosztów. Hanselmann zachęcał, aby przynajmniej raz na początku roku policzyć koszty i zorientować się w swojej sytuacji.
Jeśli chcemy zwiększać produkcję, musimy pamiętać, że 70-80 proc. czasu poświęconemu pracy w gospodarstwie zajmuje praca w oborze - dojenie, karmienie, sprzątanie. Trzeba także pamiętać, że sprzęt przy większej ilości zwierząt pracuje intensywnie i szybciej ulegnie zużyciu.
Przy sumowaniu przychodu z gospodarstwa musimy liczyć nie tylko zysk z mleka, ale także przychód ze sprzedaży cieląt czy bydła rzeźnego.
Złodzieje bydła w rękach policji. Hodowcy mogą odetchnąć
Krzyżowanie jest coraz bardziej popularne. W pierwszym pokoleniu osiąga się większą mleczność i lepsze parametry, co jest związane z efektem heterozji. Trzeba jednak pamiętać, że genetyka nie jest tak łatwo sterowalna. Hodowca musi wiedzieć, co chce osiągnąć przez krzyżowanie i znać 5 pokoleń.
- Należy określić cel, ile wydajności chcemy mieć i jak do niej dojść. Dla mnie jako hodowcy są cztery najważniejsze parametry: nogi, wymię, wydajność mleczna i budowa - zaznaczył naukowiec. Podkreślił, że dla hodowcy nie powinna być najważniejsza uroda.
Bydło mleczne. Rentowna produkcja
Zdaniem dr. Hanselmanna, nie powinno się krzyżować wielu ras. Specjalista zalecał krycie krów rasy simentalskiej bykiem rasy h-f czy odwrotnie. - W końcowym efekcie najważniejsze jest czy jestem z tego co mam zadowolony, czy zarabiam na tym pieniądze - podkreślił prelegent.
Jeżeli chodzi o osiągnięcie sukcesu 30 proc. to genetyka, 30 proc. żywienie i 30 proc. dobre zarządzanie.
- Dzisiejsza duża frekwencja pokazała, jak ważny to temat - podsumował Robert Pieszczoch, dyrektor PODR Boguchwała. - Hodowla bydła, a zwłaszcza hodowla bydła rasy simentalskiej od lat jest nierozerwalnie związana z Podkarpaciem - dodał.
- Książka warta polecenia: Choroby bydła - podstawy diagnostyki i terapii