Hala udojowa musi być czysta. Jak usunąć trudne zabrudzenia?
Hala udojowa jest użytkowa każdego dnia w zależności od systemu przyjętego przez hodowców dwa lub trzy razy dziennie. Dlatego pozostają w niej odchody po kilkudziesięciu bądź kilkuset krowach, zabrudzenia organiczne tj. tłuszcz i białko oraz mineralne jak kamień.
Co najmniej dwa razy w roku należy wykonać dokładne mycie hali udojowej. Aby to wykonać najpierw trzeba odpowiednio przygotować pomieszczenie. Muszą z niego zniknąć ruchome rzeczy jak np. wiadra czy pojemniki. Sterowniki i wszystko co jest związane z elektroniką należy szczelnie okryć folią.
Mycie hali jest podzielone na kilka etapów. Rozpoczyna się ono nałożeniem piany. Do jej wytworzenia potrzebne jest urządzenie o ciśnieniu pompy wynoszącym minimum 130 bar.
Pianowanie polega na nałożeniu dwóch rodzajów specjalnej piany, najpierw kwaśnej a potem alkalicznej. Kwaśna zmiękcza zanieczyszczenia mineralne i organiczne oraz usuwa lekki osad z kamienia. Alkaliczna eliminuje organiczne naloty białka i tłuszczu.
Po nałożeniu piany należy odczekać od 20 minut do jednej godziny. Im brudniejsza hala tym czas kontaktu jest dłuższy. Następnie trzeba spłukać pianę za pomocą urządzenia wysokociśnieniowego.
Piana usuwa organiczne zabrudzenia, czyli tłuszcze i białko. Nie poradzi sobie jednak ze starymi nalotami z kamienia wodnego, który jest widoczny w postaci żółtych zacieków na kafelkach. Kolejnym krokiem jest mycie powierzchni ścian pokrytej kafelkami kwasem rozcieńczonym z wodą.
Stężenie roztworu może wynosić od 2 do 5 proc., w zależności od tego, jak mocno zabrudzona jest hala udojowa. Nanosi się go za pomocą rozpylacza ciśnieniowego, np. do środków chemicznych.
Kontakt roztworu z powierzchnią nie powinien być dłuższy niż 1 minuta. Ponadto kwas nie może trafić na stal nierdzewną oraz plastikowe i gumowe elementy. Po upływie tego czasu podobnie jak w przypadku piany kwas trzeba zmyć wodą pod ciśnieniem.